Krosno dzieli się zyskami z akcjonariuszami

Tomasz Furman
opublikowano: 2002-05-22 00:00

W czwartek odbędzie się zwyczajne walne zgromadzenie akcjonariuszy Krośnieńskich Hut Szkła Krosno, które ma m.in. zdecydować o podziale wypracowanego w 2001 r. zysku netto wysokości ponad 5 mln zł. Zarząd spółki chce, aby połowa tej sumy została przeznaczona na kapitał zapasowy, a druga część na wypłatę dywidendy. W przypadku podjęcia przez walne proponowanej uchwały, każdy akcjonariusz przedsiębiorstwa otrzymałby po 1 zł za każdy posiadany walor. Wstępnie dzień ustalenia prawa do dywidendy wyznaczono na 14 czerwca, a wypłatę na 1 lipca. Poza wymienioną uchwałą walne zdecyduje o zatwierdzeniu sprawozdań finansowych za 2001 r., sprawozdań zarządu i rady nadzorczej oraz o zmianach w statucie spółki. Akcjonariusze prawdopodobnie wyrażą również zgodę na utworzenie spółki kapitałowej na bazie części aktywów Krosna. Zarząd będzie mógł stworzyć nową jednostkę samodzielnie bądź z innymi podmiotami korzystając z majątku Zakładu Włókna Szklanego PZ-5.

Władze Krosna zaaprobowały przeznaczenie części zysku na wypłatę dywidendy, mimo, że kondycja przedsiębiorstwa w 2001 r. uległa pogorszeniu. Zarówno spółka matka, jak i cała grupa kapitałowa zanotowały znaczący spadek wyniku finansowego netto. Zdecydowanie gorsze rezultaty niż w 2000 r. pojawiły się zresztą już na poziomie zysku na działalności operacyjnej. Działo się tak mimo stosunkowo wysokich przychodów uzyskiwanych ze sprzedaży produktów, towarów i materiałów. Zarząd spółki słabe zyski tłumaczy głównie wzrostem kosztów prowadzonej działalności. Niekorzystnie na wynikach odbił się zwłaszcza 30-proc. wzrost cen gazu. Ze względu na pogarszającą się sytuację gospodarczą kraju przedsiębiorstwo chcąc zwiększyć sprzedaż musiało istotnie obniżać ceny swoich produktów, co w sposób wyraźny zmniejszało rentowność. Wreszcie silny złoty, z jednej strony powodował, że eksport był mniej opłacalny, a z drugiej przyczyniał się do wzrostu importu konkurencyjnych wyrobów. Spółka narzeka głównie na wzrost wwożonego do kraju włókna szklanego.

Niezależnie od napotykanych trudności, zarząd Krosna podejmował liczne działania mające zwiększyć przychody i ograniczyć koszty. Prowadzono m.in. elastyczną politykę cenową oraz przebudowywano sieć dystrybucji. W efekcie, w segmencie szkła gospodarczego udało się zwiększyć sprzedaż na rzecz odbiorców instytucjonalnych (browary, Polmosy) oraz klientów tradycyjnych (hurtownie, składy depozytowe). Wzrosły również przychody z tytułu eksportu. Przedsiębiorstwo mimo spadku zamówień ze Stanów Zjednoczonych zwiększyło sprzedaż zagraniczną głównie dzięki pozyskaniu nowych klientów na rynkach Ameryki Południowej, Meksyku, Europy Wschodniej, Bliskiego Wschodu oraz zwiększeniu aktywności na rynku zachodnioeuropejskim. Z kolei redukcja kosztów odbywała się poprzez restrukturyzację zatrudnienia oraz optymalizację kosztów finansowych i zaopatrzenia. Spółka zatrzymała również nierentowną produkcję ozdób choinkowych.

Mimo przeprowadzonych działań restrukturyzacyjnych wyniki finansowe Krosna w pierwszych miesiącach tego roku nadal pogarszały się. W samej spółce matce w stosunku do analogicznego okresu roku ubiegłego sprzedaż zmalała o 14 proc., a wynik finansowy netto aż o 75 proc. Tym razem głównym winowajcą była mniejsza sprzedaż eksportowa, stosunkowo niski kurs dolara oraz zdecydowanie wyższe w porównaniu z 2001 r. ceny gazu i energii elektrycznej. Czynniki te wywarły negatywny wpływ na kondycję Krosna niezależnie od dokonanych redukcji kosztów zatrudnienia, sprzedaży i ogólnego zarządu. Akcjonariusze przeprowadzane działania oceniają jednak pozytywnie, o czym może świadczyć chociażby dość stabilny kurs akcji spółki na warszawskim parkiecie.