Kryzys na szwedzkim rynku mieszkaniowym pogłębia się

Tadeusz Stasiuk, Bloomberg
opublikowano: 2022-12-08 16:46

Niepewne perspektywy gospodarcze, silna inflacja i coraz wyższe koszty finansowania ciążą rynkowi mieszkaniowemu w Szwecji, donosi Bloomberg.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja
fot. REUTERS/Ints Kalnins/Forum

Listopadowy spadek sprowadził ceny domów już o 13 proc., zaś mieszkań o 12 proc. poniżej szczytu z początku bieżącego roku. To jedne z najgorszych wyników spośród rozwiniętych gospodarek.

Ceny domów jednorodzinnych zmniejszyły się w listopadzie o 3 proc. w ujęciu miesięcznym, podczas gdy ceny mieszkań spadły o 1 proc.

Niektóre prognozy sugerują, ze rynek tąpnie o około 20 proc. zanim powróci do stabilności. Może to nastąpić do końca pierwszego półrocza 2023 r.

Eksperci podkreślają, że ceny na szwedzkim rynku mieszkaniowym, jedne z najwyższych na świecie w 2021 r., były napędzane przez lata niskich stóp procentowych i niewystarczającą podaż. Szybko się to odwróciło, gdy szwedzki bank centralny zaczął zaostrzać swoją politykę monetarną podnosząc swoją referencyjną stopę procentową od kwietnia 2022 r., do poziomu 2,5 proc. w zeszłym miesiącu, jednocześnie sygnalizując kolejne podwyżki.