Kryzys w relacjach USA-Izrael: wstrzymanie dostaw broni przez plany ataku na Rafah

Oskar NawalanyOskar Nawalany
opublikowano: 2024-05-08 11:18

Stany Zjednoczone wstrzymały dostawę bomb do Izraela z powodu obaw o potencjalną ofensywę wojskową na miasto Rafah w Strefie Gazy, której sprzeciwia się prezydent Joe Biden, poinformował wysoki rangą urzędnik administracji – podaje agencja Bloomberg.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Transport miał obejmować 3500 bomb, z czego połowa miała wagę 907 kilogramów, a druga połowa 227 kilogramów. Urzędnik, który pragnął zachować anonimowość z powodu wrażliwości tematu, przekazał, że USA martwią się o szkody, jakie duże bomby mogą wyrządzić w gęsto zaludnionych obszarach, takich jak Rafah, gdzie około 1,4 miliona Palestyńczyków schroniło się przed wojną Izraela z Hamasem. Waszyngton nie podjął jeszcze ostatecznej decyzji, czy kontynuować wysyłkę.

Biuro premiera Izraela odmówiło komentarza, a nie jest jasne, czy opóźnienie to wpłynie znacząco na operacje wojskowe w Gazie. Niemniej jednak wskazuje to na rosnące napięcia między Bidenem a premierem Izraela, Benjaminem Netanjahu.

USA coraz mocniej krytykują Izrael

Waszyngton w ostatnich miesiącach nasilił krytykę Izraela, twierdząc, że ten nie robi wystarczająco dużo, by chronić cywilów i umożliwić dostarczenie pomocy do oblężonej Palestyńskiej enklawy, której część, według ONZ, jest na skraju głodu. Jednocześnie Biden podkreśla swoje niezachwiane wsparcie dla Izraela i broni jego prawa do niszczenia Hamasu, islamskiej grupy wspieranej przez Iran. Nie jest to pierwszy raz, kiedy USA używają tego rodzaju narzędzia w stosunkach z Izraelem, choć nie jest to powszechne.