Kryzys zaufania pomiędzy PGE i Polimeksem

Magdalena GraniszewskaMagdalena Graniszewska
opublikowano: 2023-11-03 16:47

PGE zarzuca Polimeksowi, że ten za jej plecami poszedł do sądu, podczas gdy wciąż trwały negocjacje w sprawie waloryzacji kontraktu na budowę elektrociepłowni pod Wrocławiem.

Przeczytaj artykuł i dowiedz się:

  • jak kulisy sporu z Polimeksem przedstawia PGE
  • co Polimex już w sądzie uzyskał
  • dlaczego waloryzacja kontraktów to taki gorący temat
Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Przed weekendem opisaliśmy pozew, który budowlany Polimex złożył w sądzie przeciwko ciepłowniczej Kogeneracji. Polimex chce dostać o 344 mln zł więcej, czyli łącznie 1,5 mld zł, za budowę elektrociepłowni. Jednocześnie ciekawym elementem sprawy jest to, że właścicielem Kogeneracji jest państwowa energetyczna PGE, która jest też jednym z akcjonariuszy Polimeksu.

Z piątkowej odpowiedzi PGE wynika, że nie jest to zwykła sprzeczka w rodzinie, ale konflikt na całego.

Kryzys zaufania

„Działanie Polimex Mostostal ma znamiona pozorowania rozmów mediacyjnych i jest świadomym oraz jaskrawym naruszeniem zasad współżycia społecznego, co jednoznacznie wskazuje na działanie w złej wierze” – nie przebiera w słowach PGE.

Przypomina, że w połowie września ruszyły mediacje z udziałem mediatorów z Sądu Polubownego przy Prokuratorii Generalnej RP. Miały doprowadzić do ustalenia „wysokości ewentualnej waloryzacji” kontraktu Polimeksu. Tymczasem tuż przed uruchomieniem mediacji Polimex „bez uprzedzenia złożył wniosek o udzielenie zabezpieczenia sądowego, nie informując o tym fakcie przedstawicieli PGE, którzy nadal w dobrej wierze kontynuowali negocjacje”.

PGE uważa ponadto, że to Polimex doprowadził do opóźnień w realizacji inwestycji, podczas gdy PGE wywiązuje się w całości ze swoich zobowiązań finansowych. Zamawiający widzi też poważne ryzyko niedotrzymania terminu przejęcia elektrociepłowni do eksploatacji, wyznaczonego na koniec kwietnia 2024 r. A to będzie oznaczać straty dla PGE.

Mimo to PGE nadal „widzi możliwość ugodowego rozwiązania sporu”, o ile Polimex podejmie kroki w celu odbudowania wzajemnego zaufania.

16,48proc.

taki pakiet akcji Polimeksu kontroluje PGE samodzielnie, natomiast wraz z siostrzanymi państwowymi firmami mają łącznie 64 proc. kapitału.

1,5mld zł

tyle, po waloryzacji o 344 mln zł, Polimex chce dostać od grupy PGE za budowę elektrociepłowni w podwrocławskich Siechnicach.

Gorący temat waloryzacji

Spór dotyczy trwającej budowy elektrociepłowni gazowo-parowej w podwrocławskich Siechnicach, o mocy elektrycznej 179,4 MW i mocy cieplnej 162,9 MW. Wartość umowy to 1,159 mld zł netto.

Jak już pisaliśmy w PB, temat waloryzacji cen w kontraktach jest bardzo gorący, zwłaszcza w segmencie budownictwa energetycznego. Niektórzy wykonawcy mogą liczyć na 10-20-procentową waloryzację, inni muszą obejść się smakiem.