KSG Agro idzie na GPW

WIS
opublikowano: 2011-04-07 00:00

Ukraińska firma rolno-spożywcza poprosi inwestorów o ponad 120 mln zł.

Ukraińska firma rolno-spożywcza poprosi inwestorów o ponad 120 mln zł.

Do czwórki notowanych już na warszawskim parkiecie ukraińskich firm rolno-spożywczych (Astarta, Kernel, Agroton, Milkiland) w maju dołączy kolejna — KSG Agro. Opublikowała ona prospekt emisyjny, z którego wynika, że zaoferuje inwestorom giełdowym blisko 5 mln akcji nowej emisji po cenie nie wyższej niż 26 zł za sztukę. Wartość oferty może więc sięgnąć prawie 130 mln zł.

— Mamy nadzieję, że strategia i ogromny potencjał wzrostu spółki, jak również dynamiczny rozwój rynku, na którym działamy, zachęcą polskich inwestorów do wzięcia udziału w ofercie publicznej — mówi Siergiej Kasjanow, prezes i główny akcjonariusz KSG Agro.

Podkreśla, że jego firma jest wiodącym producentem zbóż i roślin oleistych w środkowo-wschodniej Ukrainie, słynącej z czarnoziemów. Strategia zakłada zwiększenie do 2016 r. areału upraw z obecnych 33,7 tys. ha aż do 150 tys. ha, a także podwojenie wydajności produkcji.

Pieniądze z emisji chce wydać m.in. na poszerzenie areału upraw, wzmocnienie kapitału obrotowego, modernizację parku maszynowego, zakup elewatora zbożowego, inwestycje w nawadnianie gruntu i rozwój produkcji warzyw.

Chętnych na akcje spółki nie powinno zabraknąć.

— Indeksy giełdowe w Polsce pną się w górę, a na rynku nie brakuje inwestorów z kapitałem. Obecna koniunktura sprzyja więc debiutom nowych spółek na GPW. Ukraińska spółka KSG Agro nie powinna mieć problemów ze sprzedażą akcji w ofercie publicznej, zwłaszcza że może się pochwalić wysoką rentownością — mówi Monika Kalwasińska, analityk DM PKO BP.

Jej zdaniem, inwestorzy nie powinni jednak zbytnio liczyć na to, że ceny surowców rolnych będą ustanawiać w najbliższym czasie kolejne rekordy.

— Prognozy zbiorów na ten rok są umiarkowanie optymistyczne. Ceny surowców powinny więc spadać, co oczywiście będzie mieć wpływ także na rentowność firm rolnych. Można się spodziewać, że ich zyski będą fluktuować, a nie tylko rosnąć — mówi Monika Kalwasińska.

Tymczasem KSG Agro zapowiada wzrost zysku netto w 2011 r. do 20 mln USD, wobec 10 mln USD w 2010 r.

— Ukraińskim spółkom warto bacznie się przyglądać. Można na nich nieźle zarobić, ale ukraiński rynek ma też opinię chwiejnego i ryzykownego, m.in. z uwagi na niestabilność prawa oraz korupcję — mówi Tadeusz Pokrywka, prezes Krajowej Izby Gospodarczej Przemysł Spożywczy.

Zapisy na akcje KSG Agro ruszają 15 kwietnia i potrwają do 19 kwietnia. Oferującym jest DM BZ WBK.