Euro bije ostatnio dolara na światowych rynkach, ale wspólna waluta ciągle nie cieszy takim prestiżem jak jej amerykański odpowiednik. Chcą temu zaradzić Włosi, w tym półroczu kierujący UE. Przeciwwagą dla ikony w postaci Jerzego Waszyngtona ma stać się banknot o wartości 1 euro. Europejski Bank Centralny (EBC) jest sceptyczny wobec tego pomysłu.
Giulio Tremonti, włoski minister finansów, oznajmił po kilkutygodniowych rozmowach z przedstawicielami eurolandu, że EBC przeanalizuje pomysł. Włoch liczy, że banknoty o nominale 1 i 2 euro wejdą do obiegu „tak szybko, jak to możliwe”.
Dotychczas EBC uważał, że na realizację pomysłu jest zbyt wcześnie.
- Po zmianach i olbrzymim wysiłku związanym z przyjęciem euro, to nie jest odpowiedni moment na rozmowę o nowych banknotach – mówił we wrześniu Eugenio Domingo Solans, członek zarządu banku.
Zdanie to podzielił Wim Duisenberg, szef EBC. Obiecał on jednak, ze decyzja w tej sprawie zapadnie szybko.
Sceptyczni wobec pomysłu Włochów są niektórzy politycy. Pamiętają oni burzliwą dyskusję na temat wyglądu monet i banknotów euro toczącą się pomiędzy poszczególnymi państwami strefy.
ONO, AFP