Bloomberg Dollar Spot Index wzrósł podczas środowej sesji o 0,2 proc., zanim część zwyżki została skorygowana, i znalazł się w pobliżu najwyższego poziomu od początku sierpnia. Według traderów w Azji i Europie do umocnienia amerykańskiej waluty przyczyniły się zakupy opcji nastawionych na spadki euro i jena przez fundusze hedgingowe, a także zwiększony popyt inwestorów instytucjonalnych na długie pozycje w dolarze.
Dolar umacnia się dzięki słabości innych gospodarek
Po wrześniowym spadku do najniższego poziomu od 2022 r. kurs dolara w ostatnich dniach odrobił część strat. Jego odbicie jest napędzane problemami innych gospodarek, które przeważają nad negatywnym wpływem przedłużającego się w USA rządowego shutdownu. Notowania euro tracą na skutek kryzysu politycznego we Francji, a kurs jena osłabia się w związku ze spekulacjami, że potencjalny nowy lider Japonii może sprzyjać większemu luzowaniu fiskalnemu i wolniejszemu tempu podwyżek stóp procentowych.
„W obliczu rosnących obaw o stabilność finansów publicznych w Japonii i Francji rynek na nowo ocenia perspektywy amerykańskiej gospodarki. Paradoksalnie, mimo trwającego w USA shutdownu, inwestorzy uznają Stany Zjednoczone za najmniej ryzykowną opcję” – stwierdziła Eugenia Fabon Victorino, szefowa strategii dla Azji w Skandinaviska Enskilda Banken.
Kurs dolara dodatkowo zyskał w środę po tym, jak notowania dolara nowozelandzkiego spadły do najniższego poziomu od sześciu miesięcy. Było to reakcją na większą od oczekiwań obniżkę stóp procentowych przez tamtejszy bank centralny i sygnały gotowości do dalszego luzowania polityki pieniężnej.
Optymizm wobec dolara najwyższy od kwietnia
Dane z rynku opcji wskazują na rosnącą wiarę inwestorów w siłę dolara. Tzw. roczne risk reversals – wskaźnik pokazujący różnicę między popytem na opcje kupna i sprzedaży – sygnalizują najwyższy od kwietnia optymizm wobec amerykańskiej waluty. To znaczący zwrot po miesiącach przewagi nastrojów pesymistycznych. Od końca września Bloomberg Dollar Spot Index wzrósł o prawie 1 proc., zmniejszając tegoroczny spadek do około 7,5 proc. Wcześniej dolar przez większość 2025 r. pozostawał pod presją łagodniejszej polityki Fed, słabnięcia efektu „amerykańskiej wyjątkowości” i większego zainteresowania złotem jako bezpieczną przystanią.
Trwający w USA paraliż administracji nadal stanowi czynnik ryzyka. W trzech poprzednich przypadkach – w 2013 r., na początku 2018 r. oraz na przełomie 2018 i 2019 r. – indeks dolara spadał zarówno w trakcie impasu budżetowego, jak i wkrótce po jego zakończeniu.
Wszystko to budzi wątpliwości co do możliwości trwałego odbicia amerykańskiej waluty w kolejnych miesiącach.