Europejskie indeksy zwiększyły zyski z dzisiejszego otwarcia giełd. Wzrostom przewodzą spółki technologiczne, a straty szybko odrabiają papiery linii lotniczych.
Europejskie indeksy rozpoczęły się od wzrostów. Indeksy odrabiają straty, bo gracze wierzą, że tragedii Airbusa nie spowodowali terroryści.
Solidną zwyżkę notowań notują spółki technologiczne. Alcatel, Nokia i Philips zyskują po ponad 3 proc. Zaskakuje niemiecki Infineon, który przewodzi wzrostom we Frankfurcie. Przed otwarciem sesji producent procesorów podał słabe wyniki kwartalne i zapowiedział, że jeśli ceny jego produktów nie wzrosną, poniesie stratę operacyjną w 2002r. Rynek nie zareagował też na obniżenie rekomendacji dla akcji Infineona przez ABM Amro.
W Paryżu wzrostom przewodzą papiery koncernu EADS. Właściciel 80 proc. Airbusa podał bardzo dobre wyniki III kwartału i podtrzymał prognozy rezultatów na ten rok. Dzięki temu właściciele koncernu odzyskali już większość ze straconych wczoraj 9 procent. Rośnie także cena Air France. Podobnie dzieje się w przypadku wszystkich europejskich linii lotniczych, w tym irlandzkich Ryanair, które wczoraj awansowały na pierwsze miejsce w „lotniczej” Europie pod względem kapitalizacji.
Bez zmiany kursu odbywają się transakcje akcjami BASF. Spółka chemiczna poinformowała o słabych rezultatach i jeszcze gorszych prognozach.
W Londynie zwyżkę indeksów wywołują papiery banków, spółek paliwowych i farmaceutów. Stabilny jest kurs Vodafone, który nieznacznie pokonał prognozy analityków dotyczące półrocznych wyników telekomu. Spadkom przewodzą za to papiery Marconiego. Produkująca sprzęt telekomunikacyjny spółka czyni postępu w redukowaniu zadłużenia. Inwestorów zmartwił jednak oczekiwany przez kierownictwo firmy brak poprawy na rynku w następnym roku. Kurs Marconiego spada o ponad 4 proc.
W Zurychu entuzjazm inwestorów ostudziły nieco wyniki UBS, największego banku Szwajcarii. Cena banku oscyluje wokół poniedziałkowego zamknięcia.
W całej Europie rosną kursy spółek paliwowych. Zyskują akcje m.in. British Petroleum, Total Fina Elf i Royal Dutch Shell, bo gracze liczą, że prawdopodobne zmniejszenie wydobycia ropy przez OPEC zwiększy nieco cenę surowca.
ONO