Kursy liry i czeskiej korony pozostawały stabilne

Paweł Kubisiak
opublikowano: 2001-08-31 12:38

LONDYN (Reuters) - Turecka lira nie zareagowała w piątek na informację, że PKB Turcji liczone rok do roku spadło w drugim kwartale o 9,3 procent. Analitycy spodziewali się takiego spadku po lutowej dewaluacji liry.

"Ta informacja nie jest dla nas zaskoczeniem. Nadal uważamy, że w całym roku gospodarka spadnie o 6,6 procent" - powiedział Philip Poole, analityk ds. rynków wschodzących w ING Barings.

"Optymistyczny jest wzrost eksportu i wpływów z turystyki, ale należy pamiętać, że Turcja nie jest specjalnie otwartą gospodarką w porównaniu ze swoimi sąsiadami. Myślę że na odrodzenie trzeba będzie sporo poczekać" - dodał.

W pierwszym półroczu PKB Turcji spadł o 6,1 procent w porównaniu z analogicznym okresem roku ubiegłego.

Za dolara płacono 1.380.000 lir w porównaniu z 1.365.000 w czwartek.

W Czechach bank centralny pozostawił w czwartek stopy procentowe na niezmienionym poziomie. Główna stopa procentowa wynosi obecnie 5,25 procent. Jednak na podstawie wypowiedzi wiceprezesa Narodowego Banku Czech (CNB) analitycy uważają, że we wrześniu bank ponownie podniesie stopy.

Oldrich Dedek powiedział, że zaskakujący skok cen konsumenckich w lipcu był jednorazowy ale dodał, że decyzja banku nie była jednogłośna.

Korona nie zareagowała jednak na decyzję banku, dostosowując się do sytuacji na rynkach światowych, gdzie euro umacniało się do dolara.

((Reuters Serwis Polski, tel +48 22 653 9700, fax +48 22 653 9780, [email protected]))