Le Maire zapowiedział, że rząd Francji będzie domagał się czterech gwarancji, jeśli dojdzie do fuzji Renalt i FCA. Przede wszystkim chodzi o ochronę miejsc pracy. Poza tym będzie domagać się zapewnienia odpowiedniej reprezentacji w nowych władzach powstałej dzięki fuzji firmy, a także dążenia do zapewnienia firmie pozycji lidera rozwoju akumulatorów do aut elektrycznych.

Francuski minister finansów potwierdził, że jeśli dojdzie do fuzji udział państwa w Renault spadnie do 7,5 proc. z obecnych 15 proc.
Nieoficjalnie mówi się, że szefem rady dyrektorów powstałej po fuzji firmy ma być John Elkann, potomek rodziny Agnelli, kontrolującej Fiata, a prezesem Jean-Dominique Senard, obecny szef rady dyrektorów Renault.