Handel na giełdzie nowojorskiej przebiega w korekcyjnych nastrojach. Po pół godziny od otwarcia S&P500 traci 0,2 proc., a Nasdaq utrzymuje się 0,3 proc. pod kreską. Wydarzeniem dnia był rządowy raport z rynku pracy. W amerykańskim sektorze pozarolniczym przybyło w październiku 214 tys. miejsc pracy, co było już dziewiątym z rzędu przyrostem przekraczającym 200 tys. Mimo to dane wypadły minimalnie słabiej, niż przewidywali ekonomiści ankietowani przez agencję Bloomberg.
- Nie to, żeby raport był dużym rozczarowaniem, ale na pewno nie była to też pozytywna niespodzianka – komentował w wypowiedzi dla agencji Bloomberg Peter Sorrentino, zarządzający towarzystwa Huntington Asset Advisors.
Korzystnym sygnałem było natomiast zejście bezrobocia do najniższego od pięciu lat poziomu 5,8 proc. Rosła jednocześnie liczebność siły roboczej. Udział partycypacji w niej był w październiku najwyższy od pięciu lat.
