Lektury
LEKTURY
Reklama w bitach
Chociaż w budżetach wielkich reklamodawców Internet nadal traktowany jest jak kopciuszek w porównaniu z telewizją, a nawet prasą, wpływy z elektronicznych reklam gwałtownie rosną. Według raportu opracowanego przez Internet Advertising Bu- reau, w pierwszym kwartale 1999 r. wyniosły one prawie 700 mln USD, czyli prawie dwa razy więcej niż rok wcześniej.
Większość międzynarodowych koncernów poważnie traktuje Internet, widząc w nim przyszłościowe medium, które zapewnia nowoczesne formy reklamy, promocji i sprzedaży produktów, a także pomaga nawiązać bliższą więź z klientami (dzięki poczcie elektronicznej oraz formularzom i ankietom, wypełnianym bezpośrednio na stronach WWW).
Firmy, które posiadają własne reklamowe serwisy WWW, promują się w Internecie na często odwiedzanych stronach, łatwo zyskują sympatię młodego pokolenia, dynamicznego i aktywnego zawodowo. Tworzą swój „przyszłościowy” wizerunek, którego istotnym składnikiem jest otwartość na nowe technologie i trendy rynkowe.
Najważniejsze jest rewelacyjne skrócenie drogi od obejrzenia reklamy do zakupu produktu: widzisz banner, klikasz w niego, przenosisz się na stronę promującą firmę lub konkretny produkt, zamawiasz go on-line. To może trwać parę minut.
„Profil“ X/1999
Dylematy reprywatyzacji
Polska jest drugim, obok Białorusi, krajem Europy Środkowo-Wschodniej, który do tej pory nie ma ustawy reprywatyzacyjnej. Przeprowadzenie jej jest jednym z warunków przyjęcia Polski do Unii Europejskiej.
Problem reprywatyzacji jest niezwykle złożony, bowiem należy odpowiedzieć na wiele kontrowersyjnych pytań i rozwiązać różnorodne kwestie. Podstawowe wątpliwości związane z tym zagadnieniem to:
- Co oddawać: czy tylko ziemię, majątki ziemskie, lasy, zakłady przemysłowe, a może dobra kultury narodowej typu Wilanów, czy dzieła sztuki?
- Komu: czy tylko obywatelom polskim czy wszystkim poszkodowanym?
- Czy zwrot powinien następować w naturze czy np. w bonach?
- Co z ludźmi, którzy w tzw. dobrej wierze nabyli majątek lub nieruchomość należącą uprzednio do kogoś?
- A może zwracać tylko takie własności, których obywatele zostali wywłaszczeni lub znacjonalizowani z naruszeniem prawa (np. ustawa przewidywała nacjonalizację majątków powyżej 50 ha ziemi, a wywłaszczano także z mniejszych obszarów lub nacjonalizowano nie tylko nieruchomości, ale również meble i obrazy)?
- Jak pogodzić święte prawo własności prywatnej z wolnym dostępem wszystkich obywateli do jeziora, lasu czy możliwością uprawiania turystyki górskiej?
„Nowe Życie Gospodarcze“
© ℗Podpis: Marek Matusiak