Lewica chce wyższym PCC przykrócić flipperom

Kamil ZatońskiKamil Zatoński
opublikowano: 2024-03-29 13:41

Klub parlamentarny Lewicy złożył dziś projekt zmian w ustawie o podatku od czynności cywilnoprawnych (PCC), która ma ograniczyć atrakcyjność tzw. flippingu, czyli kupowania mieszkań, ich odnowienia i szybkiej sprzedaży z zyskiem.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Projekt zakłada, że sprzedaż nieruchomości stanowiącej samodzielny lokal mieszkalny, spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu mieszkalnego lub udziału w takich prawach zostałaby dokonana przed upływem roku od poprzedniego zbycia byłaby opodatkowana stawką w wysokości 10 proc. Sprzedaż w ciągu od roku do dwóch lat od poprzedniego zbycia wiązałaby się z koniecznością uiszczenia podatku w wysokości 6 proc., a od dwóch do trzech lat - 4 proc.

Podstawowa stawka podatku to 2 proc.

Dodatkowo gdy kupujący w okresie pięciu lat liczonych od końca roku, w którym zawarł pierwszą umowę sprzedaży zawrze jako kupujący trzecią lub kolejną umowę sprzedaży, zobowiązany będzie do zapłaty podatku w wysokości 3 proc. (trzecia umowa sprzedaży), 4 proc. (czwartej umowy) i 5 proc. (piąta i kolejna).

-Ustawa ma na celu zniechęcenie flipperów do ich działalności, obniżenie jej opłacalności. Chcemy uwolnić rynek od szkodliwych spekulacji, która w innych obszarach jest zakazana. Mieszkanie jest wyjątkowym dobrem, które musi być chronione - mówi Magdalena Biejat, senatorka z Lewicy.