W ubiegłym roku inwestycji w krajach Europy było 1974, czyli o 12 proc. mniej niż w 2000 r. W ich wyniku stworzono 340 tys. miejsc pracy, o 9 proc. mniej niż rok wcześniej. Spadła też liczba firm, które zrealizowały więcej niż jeden projekt inwestycyjny - wynika z badania European Investment Monitor 2002 przeprowadzonego przez Ernst & Young.
Za spadek inwestycji niemal całkowitą odpowiedzialnością można obarczyć USA, które zainwestowały w 247 projektach mniej. Najwięcej inwestycji trafiło do Wielkiej Brytanii i Francji, chociaż i tak było trochę gorzej niż w 2000 r. Ale inne kraje - np. Irlandia i Szwajcaria przeżyły spadek projektów o niemal połowę. O wiele lepiej było w całej Europie Środkowej i Wschodniej oprócz Polski. Bułgaria, Chorwacja, Czechy, Węgry, Rumunia, Rosja, Turcja i kraje bałtyckie poprawiły wyniki.
Tylko w Polsce liczba inwestycji spadła o 42 proc.
Warszawa nie znalazła się również wśród miast, do których trafia najwięcej projektów. W tej konkurencji zwyciężył Londyn z 94 projektami, a Budapeszt i Praga zajmują 15 miejsce.
MB