Liczba ofert pracy w USA wyższa od prognoz, ale rynek pracy powoli słabnie

Tadeusz Stasiuk, Bloomberg
opublikowano: 2024-10-01 16:37

Rynek pracy w USA nadal zaskakuje pewną odpornością. W sierpniu odnotowano bowiem nieoczekiwany wzrost wolnych etatów, co może nieco komplikować działania władz monetarnych w kierunku dalszego łagodzenia polityki. Inne wskaźniki jednak sugerują stopniowe schładzanie koniunktury.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Najnowszy raport JOLTS opracowywany przez Biuro Statystyki Pracy pokazał, że liczba ofert pracy w amerykańskiej gospodarce w sierpniu 2024 r. wzrosła o 329 tys. do 8,040 mln ze skorygowanego w górę do poziomu 7,711 mln odczytu za lipiec. Tymczasem oczekiwano wartości na poziomie 7,655 mln.

Tym samym znalazła się na najwyższym poziomie od trzech miesięcy.

Największy udział w zwyżce ofert miał sektor budowlany, proponując 138 tys. stanowisk. Drugie miejsce w tym zestawieniu przypadło sektorowi administracji stanowej i lokalnej (poza edukacją) z 78 tys. nowych ofert.

Tym razem nie popisały się usługi, w przypadku których odnotowano spadek wakatów o 93 tys.

Pomimo wzrostu ogólnej liczby ofert, inne ostatnie dane pokazują, że pracodawcy wycofali się z zatrudniania. Tka jak choćby w przypadku liczby wakatów przypadających na jednego bezrobotnego, wskaźnik, który Fed uważnie śledzi, utrzymywała się blisko najniższego poziomu od trzech lat, wynoszącego 1,1. W szczytowym momencie, w 2022 r., wskaźnik ten wynosił 2 do 1.

Natomiast wskaźnik zatrudnienia spadł do 3,3 proc., osiągając najniższy pułap od 2013 r., z wyłączeniem wybuchu pandemii w 2020 r. Wskaźnik zwolnień również spadł, do 1 proc.

Z kolei tak zwany wskaźnik odejść, który mierzy odsetek osób dobrowolnie odchodzących z pracy każdego miesiąca, spadł do 1,9 proc., schodząc do najniższego poziomu od czerwca 2020 r. Sugeruje to, że ludzie są mniej pewni swojej zdolności do znalezienia nowej pracy niż kilka lat temu.