Litr paliwa w gratisie od banku

Eugeniusz TwarógEugeniusz Twaróg
opublikowano: 2014-01-28 08:36

Teoretycznie bank może nam miesięcznie zafundować 10 litrów w ramach programów moneyback. W rzeczywistości starczy co najwyżej na litr. Dobre i co.

Kto nie chciałby dostać na tankowanie w tym roku 760 zł? Każdy by chciał i banki wiedząc o tym kuszą zmotoryzowanych klientów kartami, od których płatność na stacjach benzynowych premiowana jest tzw. moneybackiem, czyli zwrotem części wydatków. Miesięcznie do kieszeni może wpaść w ten sposób nawet 63 zł, co wystarczy na zatankowanie 12 litrów bezołowiowej. Kto powiedział, że nie ma darmowych obiadków? Spokojnie, może i są, ale za darmo dostaniemy co najwyżej deser. Jeśli wczytać się w warunki premiowych regulaminów i zrobi proste przeliczenia okaże się, że w nagrodę dostaniemy zazwyczaj litr paliwa. Ale dobre i to.
Użyteczność „karty paliwowej”  sprawdziliśmy według następującego kryteriów: przyjęliśmy miesięczne wydatki na paliwo w wysokości 600 zł, co pozwala zatankować około 113 litrów benzyny pb95 (wg. cen z 24 stycznia 5,28 zł za litr). Od tej kwoty liczyliśmy wysokość moneyback, uwzględniając koszt rachunku/karty.

Bezkonkurencyjny w zestawieniu okazał się Toyota Bank, który pod koniec ubiegłego roku wystartował z mega promocją: 8 proc. moneyback w ramach Konta jedynego. Koszt rachunku – 2,49 zł, ale przy wydatkach 400 zł miesięcznie – 0 zł. Karta jest za darmo. Żeby skorzystać z promocji trzeba w miesiącu zapłacić kartą trzy razy po 39 zł. W ramach moneyback miesięcznie można liczyć na maksimum 50 zł. Za tankowanie za 600 zł bank zwróci na konto 48 zł, czyli dostaniemy dodatkowo 9 litów gratis.
 Plusy: bardzo wysoki moneyback, łatwe warunki zwalniające z kosztów rachunku.
Minusy: to niestety, tylko promocja, która trwa do końca tego roku. Do tego Toyota Bank funduje tylko trzy wypłaty z bankomatów krajowych. Kolejne kosztują 4,5 zł.

 

zobacz facebookowy proifil bloga facebook.com/twarogofinansach oraz obiektywnieofinansach.com

Ostatnio mocno swój rachunek i kartę kredytową z moneybackiem promuje BZ WBK. Oferta bogata, ale pod lukrem jest trochę marketingowych haczyków. Moneyback w karcie - 2 proc. na stacjach paliw, maksymalnie 760 zł rocznie, 63 zł miesięcznie. Od tej kwoty trzeba jednak odjąć miesięczny koszt obsługi karty – 10 zł. Zostaje 53 zł. Tyle dostaniemy z powrotem jeśli zatankujemy miesięcznie za 3100 zł. Pamiętajmy, że bank oddaje 2 proc. wydatków. Od naszych 600 zł zwróci nam zatem 12 zł, czyli koszt używania karty z niewielką górką.
Plusy: karta daje prawo do moneybacku również za wydatki spożywcze (1 proc.) oraz w restauracjach i fastfoodach (3 proc.)
Minus: tylko jeden – brak możliwości zniwelowania opłaty rocznej za kartę.

Turbokarta Santander Consumer Banku to jedna z weteranek moneybacku. Płacąc nią maksymalnie dostaniemy 1 proc. zwrotu za zakupy spożywcze i aż 3 proc. za wydatki na tankowanie. Z tym, że w pierwszym przypadku limit roczny wynosi 228 zł, a w drugim skromne 108 zł. Miesięcznie na paliwie możemy więc zaoszczędzić 9 zł (108:12), który to zwrot przysługuje już przy zatankowaniu za 300 zł (3 proc. wartości). Od tego trzeba odjąć koszt karty 3,9 zł miesięcznie (jest za darmo przy wydatkach powyżej 1 tys. zł). Zostaje 5,1 zł, czyli prawie litr darmowego paliwa.
Plusy: używanie karty ma sens przy obrotach powyżej 1 tys. zł, co jest możliwe dzięki moneyback za wydatki spożywcze. Od 1 tys. zł dostaniemy z powrotem 10 zł. Ubezpieczenie
Minus: niskim roczny poziom moneyback

Kiedyś Getin nieźle na tej karcie wypłynął, bo też na początku była bardzo atrakcyjna. Po zmianach już mniej. „Karta dla kierowcy” wydawana do konta Getin Up (koszt 9,99 zł, chyba że obroty na karcie przekroczą 300 zł miesięcznie) zwraca różnicę między 4,96 zł (od 1 lutego ) a ceną na stacji paliw. Promocyjnie można zatankować 30 litrów miesięcznie. Policzmy: w piątek różnica wynosiła 32 gr co przy 30 litrach daje 9,6 zł oszczędności. Pamiętajmy jednak, że w naszym przykładzie chodzi i zatankowanie za 600 zł, czyli za prawie cztery razy wyższą kwotę niż w Getinie (158 zł). I o tyle trzeba b też podzielić profit z Karty dla kierowcy, żeby móc ją odnieść do kart w innych bankach. Ostatecznie jest to kwota rzędu 2,4 zł.
Plusy: ciekawy marketingowo pomysł, w ramach którego klient zyskuje, gdy cena paliwa rośnie
Minus: po cięciach obowiązujących od 1 lutego karta sporo straciła ze swojego powabu

Bank BPH w ubiegłym roku skasował bardzo ciekawą autokartę, zastępując ją kartą Gold Autoplus. Koszt: 190 zł rocznie, 0 zł, przy wydatkach 5 tys. zł w trzech pierwszych okresach rozliczeniowych. Moneyback: 2 proc., maksymalnie 760 zł rocznie. Jeśli spełnimy dość wyśrubowane warunki zwalniające z opłaty to po zatankowaniu do kieszeni wpadnie nam 12 zł na tankowanie za 600 zł. Jeśli nie spełnimy warunków, nie wystarczy na pokrycie rocznych kosztów karty.
Plusy: całkiem wysoki moneyback
Minusy: dość wysoki próg zwalniający z opłat (1,6 tys. zł wydatków miesięcznie)

W BNP Paribas do końca sierpnia obowiązuje moneyback w kartach kredytowych Mastercard classic (39 zł rocznie) i gold (250 zł) w wysokości 1 proc. wydatków w sklepach spożywczych, marketach budowlanych, na stacjach benzynowych, w aptekach czy biurach podróży. Maksymalnie miesięcznie można wyciągnąć 63 zł miesięcznego zwrotu. Realnie do odzyskania jest 6 zł miesięcznie przy 600 zł tankowania.
Plusy: łatwe warunki zwalniające z opłaty (300 zł w dwóch pierwszych okresach)
Minus: ograniczony czas obowiązywania moneyback tylko do 31 sierpnia 2013 r.

Visa Gold Perfect  Eurobanku pozwala odzyskać do 1 proc. wydatków w hipermarketach i stacjach paliw (100 zł miesięcznie, 760 zł rocznie). Do kwoty 900 zł moneyback wynosi jednak tylko 0,5 proc., co w efekcie przekłada się na 3 zł tankowania za 600 zł.
Plusy: łatwe warunki zwalniające z kosztów w 1 roku (3 transakcje w ciągu 3 miesięcy)
Minusy: niski moneyback do kwoty 900 zł.

 „Nagradzanie za wydawanie” tak nazywa się program bonusowy w BGŻ przypisany do karty Mastercard (standard i gold) Standard, który nagradza 1-procentowym moneyback na stacjach paliwowych, w sklepach odzieżowych, spożywczych itp. Użytkownik musi wybrać jeden „pakiet”.  „Twoje auto”, tak nazywa się pakiet paliwowy, gwarantuje maksymalnie 500 zł zwrotu (karta standard) i 700 zł (gold). Przy za 600 zł będą to 3 zł, czyli nieco ponad pół litra darmowego paliwa.
 Plusy: łatwe warunki zwalniające (1,5 tys. zł wydatków w trzech pierwszych cyklach), program rabatowy buyandsmile
Minus: konieczność wyboru tylko 1 pakietu oraz niski moneyback