Litewska grupa Modus, jeden z najaktywniejszych graczy na polskim rynku fotowoltaiki, wrzuca kolejny bieg. Z emisji obligacji pozyskała właśnie 30 mln EUR, a papiery kupił francuski fundusz EiffelEnergy Transition Fund.

— W 2020 r. planujemy wydać na inwestycję w energetykę odnawialną około 200 mln EUR, połowę tej kwoty zainwestujemy w Polsce — mówi Ruslan Sklepowicz, członek zarządu Modus Group.
Modus to grupa należąca do litewskiego biznesmena Kestutisa Martinkenasa, działającaw kilku europejskich krajach. Jej energetycznym ramieniem jest Green Genius, na którego czele stoi Ruslan Sklepowicz. Polskim biznesem Green Genius zawiaduje Sławomir Hinc, w przeszłości m.in. wiceprezes PGNiG. Na koniec 2019 r. Green Genius dysponował 50 MW pracujących już paneli fotowoltaicznych, a 40 MW było w budowie. Tylko w 2019 r. zainwestował w Polsce prawie 60 mln EUR.
— Nie mamy problemów z pozyskiwaniem finansowania. Jest wiele instytucji zainteresowanych takimi projektami jak nasze — mówi Ruslan Sklepowicz.
Ten rok będzie kolejnym skokiem. W grudniowej aukcji wsparcie wygrało 38 projektów przygotowanych przez Green Genius, o łącznej mocy 36,6 MW.
— Na koniec 2020 r. będziemy dysponować ok. 200 MW mocy zainstalowanej w elektrowniach słonecznych zarówno w projektach istniejących, jak i tych w budowie — szacuje Sławomir Hinc.
Modus jest jednocześnie inwestorem i deweloperem, ale w jego strategii mieści się sprzedawanie zbudowanych farm fotowoltaicznych. W 2019 r. sprzedał portfolio projektów funduszowi infrastrukturalnemu Aberdeen Standard Investments. Instalacje fotowoltaiczne budowane przez Green Genius zarabiają na energii oddawanej prosto do sieci elektroenergetycznej. Litewska firma pracuje jednak nad nowym modelem — chce budować farmy słoneczne bezpośrednio u klienta, np. na dachu zakładu.
— Podpisaliśmy już pierwsze umowy. To firmy z branż m.in. telekomunikacyjnej i elektronicznej — mówi Sławomir Hinc.
Green Genius gwarantuje klientowi, że będzie płacił za prąd mniej niż na rynku, a inwestycję bierze na siebie. Podobną strategię spółka ma na rynku biogazowni.
— W tym roku zaczniemy budować pierwsze biogazownie, oddające ciepło i prąd do sieci. Mamy w przygotowaniu sześć takich projektów. W tym roku chcielibyśmy też podpisać pierwszą umowę na pilotaż z zakładem, któremu zapewnimy samowystarczalność energetyczną. Zainstalujemy u niego panele i zbudujemy biogazownię — zapowiada Sławomir Hinc.
Do 2014 r. fotowoltaika w Polsce była tematem niszowym, potem rynek ruszył. W 2017 r. zainstalowanych było 300 MW, w 2018 r. już prawie 500 MW, zaś z najnowszych danych PSE, operatora krajowego systemu elektroenergetycznego, wynika, że w 2019 r. wzrosły do 1300 MW. Kolejne lata mają przynieść jeszcze szybszy rozwój słonecznego sektora w Polsce. Projekt Polityki Energetycznej Polski przewiduje, że w latach 2030 i 2040 panele mają mieć łączną moc, 7,2 i 16 GW.
OKIEM EKSPERTA
Wysoka pozycja
GRZEGORZ WIŚNIEWSKI, prezes Instytutu Energetyki Odnawialnej
Modus Group od trzech lat utrzymuje się w czołówce rynku projektów PV skutecznie biorących udział w aukcjach. Bazy danych IEO z wynikami czterech dotychczasowych aukcji pokazują stabilny udział w rynku projektów rzędu 5-10 proc. i wysoką pozycję wśród firm uczestniczących w aukcjach, zawsze w pierwszej dziesiątce. Wysoką pozycję grupy potwierdziły wyniki ostatniej aukcji, gdzie konkurencja była bardzo duża — aukcje w koszyku dla projektów poniżej 1 MW wygrało 759 projektów należących do 260 firm. W ubiegłym roku w Polsce przybyło 800 MW mocy PV, co dało nam piąte miejsce w UE i szóste w Europie. Z mocą 1,3 GW Polska znalazła się w grupie 15 krajów powyżej progu gigawata mocy zainstalowanej. W tym roku będzie miała najwyższe w UE tempo wzrostu rynku, powyżej 50 proc., i znacząco przekroczy 1 GW nowych mocy zainstalowanych.