Lotnisko już przebadane

Marta Filipiak
opublikowano: 2006-06-27 00:00

Port przyniósł województwu 500 mln USD i uzyskał długo wyczekiwany certyfikat. Nadal jednak ma wakat w zarządzie.

Międzynarodowy Port Lotniczy im. Jana Pawła II Kraków-Balice otrzymał wczoraj certyfikat lotniska użytku publicznego. Wymóg certyfikacji lotnisk prowadzących obsługę ruchu międzynarodowego istnieje od 27 listopada 2003 r. Wtedy lotnisko w Balicach pozostawało w gestii MON i nie podlegało kontroli cywilnego nadzoru.

— Strona wojskowa dostosowała się do niektórych naszych wymagań — mówi Tomasz Kądziołka, prezes Urzędu Lotnictwa Cywilnego (ULC).

— Certyfikat jest potwierdzeniem, że zarządzający lotniskiem jest w stanie bezpiecznie, sprawnie i ekonomicznie użytkować lotnisko — mówi Katarzyna Krasnodębska z biura prasowego ULC.

Dokument przyznany jest na rok, po kolejnym badaniu lotnisko może go otrzymać na 3 lata.

Wczoraj miał być znany także nowy wiceprezes spółki zarządzającej lotniskiem. Paweł Jastrzębski, poprzedni wiceprezes, zrezygnował 12 czerwca. Jednak Paweł Łatacz, przewodniczący rady i dyrektor Państwowego Przedsiębiorstwa Porty Lotnicze, nie dotarł do Krakowa. Wybór odłożono.

Lotnisko pracuje nad poprawą infrastruktury. Do działań na rzecz lotniska zabrały się gminy ze strefy okołolotniskowej. Według danych ACI (organizacji zrzeszającej największe porty świata), Kraków-Balice wygenerował w skali województwa przychód na poziomie 0,5 mld USD.

— To argument, by rozbudowa infrastruktury znalazła się na liście projektów o kluczowym znaczeniu dla regionu. Dlatego wspólnie z gminami zwrócimy się z prośbą do marszałka województwa, by rozważył możliwość wpisania go do banku projektów regionalnych — tłumaczy Kamil Kamiński, prezes MPL Kraków-Balice.

Minimalna kwota możliwa do uzyskania to 7,5 mln EUR.