Lubińska: UE powinna być solidarna wobec Rosji ws. gazu

Polska Agencja Prasowa SA
opublikowano: 2005-12-06 18:59

Unia Europejska powinna reprezentować uzgodnione i solidarne stanowisko wobec Rosji w kwestii dostaw gazu - takie stanowisko przedstawiła we wtorek w Brukseli podczas posiedzenia unijnych ministrów finansów Teresa Lubińska.

Unia Europejska powinna reprezentować uzgodnione i solidarne stanowisko wobec Rosji w kwestii dostaw gazu - takie stanowisko przedstawiła we wtorek w Brukseli podczas posiedzenia unijnych ministrów finansów Teresa Lubińska.

    Jak wyjaśniła, Polska zdecydowała się na poruszenie tej sprawy podczas ptego spotkania, by zwrócić uwagę szefom resortów finansów pozostałych krajów członkowskich na rolę "stosunków Unii z Rosją" w zakresie bezpieczeństwa energetycznego.

     "Uznaliśmy, że to ma duże znaczenie dla konkurencyjności UE" - powiedziała minister. "W tym kontekście Polska jest głęboko przekonana, że projekt Amber (magistrala przez Estonię, Łotwę, Litwę do Polski i dalej do Europy Zachodniej-PAP) zdecydowanie lepiej wpisuje się we wspólnotową politykę energetyczną niż projekt północny (tzw. Gazociąg Północny biegnący przez Bałtyk-PAP)" - dodała.

      Teresa Lubińska wyjaśniła, że prezentacja takiego stanowiska na forum, jakim jest Rada (ministrów) UE, "wydaje się bardzo cenna".  "Liczymy, że będzie to miało znaczenie z punktu widzenia zmniejszenia uzależniania Polski od dostaw gazu wyłącznie przez Bałtyk" - podkreśliła.

      8 września br. przedstawiciele rosyjskiego Gazpromu oraz niemieckich firm E.ON-Ruhrgas i BASF, w obecności kanclerza Niemiec Gerharda Schroedera i prezydenta Rosji Władimira Putina, podpisali umowę o budowie Gazociągu Północnego przez Bałtyk. Wartość całej inwestycji szacuje się na 4 mld euro. Od 2010 roku rurociągiem ma płynąć do Niemiec - z pominięciem Polski, Ukrainy i Białorusi.

    Tymczasem Polska konsekwentnie opowiadała się za budową drugiej nitki gazociągu jamalskiego lub ułożeniem magistrali Amber. Zdaniem ekspertów, projekt gazociągu po dnie Bałtyku jest dwa-trzy razy droższy od budowy drugiej nitki magistrali Jamał-Europa przez terytorium Polski.

     Kilka dni temu minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow oświadczył, że jego kraj z zadowoleniem przyjmie przyłączenie się zagranicznych inwestorów, w tym polskich, do rosyjsko-niemieckiego projektu Gazociągu Północnego. Polski minister gospodarki Piotr Naimski powiedział jednak w poniedziałek, że Polska nie jest zainteresowana budową odgałęzienia od tego gazociągu.

      "Gazociąg Północny to nie jest Jamał II, jest to gazociąg poza terytorium Polski (...) i nie możemy liczyć na żadneprofity związane z tą inwestycją" - wyjaśnił Naimski.