Kilka godzin po ogłoszeniu informacji o trzeciej w tym roku podwyżce stóp procentowych w USA, Ludowy Bank Chin (PBOC) zwiększył stawki, które naliczał w operacjach otwartego rynku oraz w przypadku jego średnioterminowych pożyczek. Skala podwyżek była jednak mniejsza niż w przypadku amerykańskiego odpowiednika.

Koszt siedmiodniowych i 28-dniowych umów pożyczkowych z prawem odkupu został podniesiony o pięć punktów bazowych. Po raz ostatni takie działanie podjęte zostało w połowie marca. Koszt funduszy pożyczonych przez MLF również wzrósł o pięć punktów bazowych, a stopa roczna zwiększyła się do 3,25 procent.
Wydaje się, że ta akcja jest następstwem działań podjętych przez Fed - powiedział Raymond Yeung, główny ekonomista Chin w Australia & New Zealand Banking Group. Tłumaczy, że „…ponieważ PBOC podniósł stopę o zaledwie pięć punktów bazowych, prawdopodobnie nie chce zagrozić rynkowi agresywną podwyżką. To wskazuje na zacieśniające się nastawienie decydentów politycznych, a stanowisko to będzie kontynuowane w 2018 r.".
Decyzja PBOC zaskoczyła zdecydowaną większość ekonomistów i analityków, gdyż w ankiecie poprzedzającej jej wydanie, aż 82 proc. badanych oczekiwało utrzymania dotychczasowego poziomu stóp.