Mabion ma lukę kapitałową

Marcel ZatońskiMarcel Zatoński
opublikowano: 2025-04-24 16:12

Spółka świadcząca usługi dla biotechów zaktualizowała strategię i zapowiada przychodowy skok od przyszłego roku. Na razie potrzebuje pieniędzy i nowych kontraktów.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Potencjał na 150-200 mln zł przychodów rocznie przy marży EBITDA na poziomie 20-30 proc. - takie były założenia strategiczne giełdowego Mabionu na lata 2024-27 w ogłoszonej dwa lata temu strategii. Jak poszło z realizacją? Na pewno nie tak dobrze, jak zakładano. W ubiegłym roku spółka miała 69 mln zł przychodów, a na poziomie EBITDA wygenerowała 1,5 mln zł zysku.

- W tym roku liczymy na to, że przychody będą wyższe od ubiegłorocznych. Utrzymujemy wysoką dyscyplinę kosztową, natomiast do poziomu marż trudno się odnieść - będzie on mocno uzależniony od tego, jakie kontrakty pozyskamy - mówi Krzysztof Kaczmarczyk, prezes Mabionu.

Strategiczny zwrot

W czwartek spółka opublikowała wyniki finansowe za ubiegły rok, a jednocześnie zaprezentowała aktualizację strategii aż do 2030 r. Cele finansowe na kolejne lata są wyższe, niż wcześniej podawano.

- W ciągu dwóch lat realizacji strategii osiągnęliśmy większość celów transformacyjnych, które zakładaliśmy. Przede wszystkim zmieniliśmy model biznesowy na firmę CDMO [zajmującą się prowadzeniem badań i produkcji na rzecz firm biotechnologicznych - red]. Zreorganizowaliśmy zespoły i zmodernizowaliśmy zakład, wygenerowaliśmy też przepływy pieniężne pozwalające na spłatę 15 mln USD kredytu od EBOR - wylicza Krzysztof Kaczmarczyk.

Mabion ponad dekadę temu wchodził na giełdę, kusząc inwestorów wizją wielkich zysków z komercjalizacji leku biopodobnego o nazwie Mabion CD20. Wieloletnie prace badawcze nie przyniosły jednak efektów. Spółka, która zainwestowała duże pieniądze w budowę bazy produkcyjnej do wytwarzania tego leku nie przeszła w oczekiwanym terminie procedur rejestracyjnych w Europejskiej Agencji Leków, a na rynek szerokim frontem zdążyła w międzyczasie wejść konkurencja.

Dlatego Mabion postanowił wykorzystać dużą fabrykę w Konstantynowie Łódzkim do realizacji zleceń od innych firm. Kluczowy był dla niego kontakt z amerykańskim Novavaksem, dla którego pracował nad produkcją szczepionek na Covid-19.

Przychody od Novavaksu przez dłuższy czas stanowiły zdecydowanie największe źródło gotówki dla Mabionu. Gwarantowana część kontraktu wygasła jednak w maju ubiegłego roku.

- Zapowiadaliśmy, że w drugim półroczu 2024 efekt braku gwarantowanych przychodów będzie widoczny w naszych wynikach i tak właśnie się stało - mówi Grzegorz Grabowicz, szef finansów spółki.

Poszukiwanie kontraktów

Teraz Mabion liczy na przychody od małych i średnich firm biotechnologicznych, które będą mu zlecały prace nad substancjami na potrzeby badań klinicznych. Spółka w przekazie do inwestorów podkreśla, że łączna wartość złożonych przez nią ofert opiewa obecnie na 320 mln USD.

- To o połowę więcej niż w ubiegłym roku o tej porze. Wartość ważona prawdopodobieństwem wygrania tych kontraktów to 53 mln USD – podchodzimy do tych szacunków bardziej ostrożnie niż w poprzednich latach i zakładamy, że prawdopodobieństwo wygrania jest niższe niż 20 proc. Średnia wartość naszej oferty to od 1 do 15 mln USD z terminem realizacji od kilku tygodni do kilku lat – mówi Adam Pietruszkiewicz, członek zarządu Mabionu ds. rozwoju biznesu.

53 mln USD

Taka jest wartość, ważona prawdopodobieństwem wygrania, ofert złożonych przez Mabion.

Spółka w całym ubiegłym roku złożyła 41 ofert, a tylko w pierwszym kwartale 2025 r. – 15. Od początku 2023 r., gdy aktywnie zaczęła poszukiwać klientów, złożyła 75 ofert, co przełożyło się na 14 kontraktów.

W drugim kwartale tego roku Mabion podpisał już umowy z brazylijską firmą IBMP i polskim WPD Pharmaceuticals. Spółka informuje, że jeszcze w drugim kwartale może podpisać pięć znaczących kontraktów, w większości z klientami z USA, z czego wartość dwóch szacuje na 5-10 mln EUR.

Potrzeby kapitałowe

Zaktualizowana strategia przewiduje, że od 2026 do 2028 r. spółka będzie w stanie generować 150-350 mln zł przychodów rocznie przy marży EBITDA poniżej 35 proc.

- Naszym najważniejszym celem na 2025 r. jest konwersja relacji biznesowych na kontrakty. Zakładamy, że w tym roku podpiszemy 5-10 kontraktów. Jak chcemy to osiągnąć? Przede wszystkim będziemy agresywni cenowo – już jesteśmy, a będziemy jeszcze bardziej – mówi Krzysztof Kaczmarczyk.

W przyszłym roku Mabion zamierza też rozpocząć budowę drugiego zakładu w Konstantynowie Łódzkim, który w końcówce dekady ma mu pozwolić na generowanie przychodów rzędu 0,5 mld zł rocznie. Początkowo miał on mieć 20 tys. mkw. powierzchni, ale teraz plany się zmieniły.

- Chcemy od przyszłego roku budować zakład modułowo, uruchamiając stopniowo kolejne potrzebne elementy. Pierwszy moduł powinien rozpocząć pracę operacyjną na początku 2029 r. To zmniejszy koszt inwestycji do 180-220 mln zł w latach 2026-28 – mówi Grzegorz Grabowicz.

Naszym najważniejszym celem na 2025 r. jest konwersja relacji biznesowych na kontrakty. Zakładamy, że w tym roku podpiszemy 5-10 kontraktów. Jak chcemy to osiągnąć? Przede wszystkim będziemy agresywni cenowo – już jesteśmy, a będziemy jeszcze bardziej

Krzysztof Kaczmarczyk
prezes Mabionu

Na koniec ubiegłego roku Mabion miał na kontach 38 mln zł.

- Zidentyfikowaliśmy lukę kapitałową wysokości 50-70 mln zł w latach 2025-26. Dlatego prowadzimy rozmowy w sprawie różnych scenariuszy pozyskania finansowania. Preferowanym scenariuszem jest pozyskanie finansowania dłużnego, ale mamy też otwarte procesy związane z pozyskaniem inwestora strategicznego lub branżowego, a także z przeprowadzeniem emisji akcji. W najbliższym czasie będziemy chcieli podjąć decyzję w tej sprawie – mówi szef finansów spółki.

Na 26 maja spółka zwołała walne zgromadzenie, w którego porządku obrad jest uchwała o nadaniu zarządowi uprawienia do emisji bez prawa poboru w ciągu najbliższych trzech lat ponad 8 mln akcji w ramach kapitału docelowego. Obecnie kapitał spółki dzieli się na niespełna 16,2 mln akcji.

Tymczasem kapitalizacja giełdowa Mabionu to teraz 165 mln zł. W ciągu ostatniego roku skurczyła się o blisko 40 proc.

„Wydźwięk z konferencji i strategię zaprezentowaną przez spółkę oceniamy neutralnie – mimo modyfikacji w strategii, na które wskazuje zarząd spółki, główny jej kierunek jest w naszej ocenie zbieżny z tym, co Mabion realizował w ostatnich dwóch latach. W najbliższych miesiącach i kwartałach kluczowe są w naszej ocenie dwie kwestie – pozyskanie kontraktów i finansowania" - ocenił Krzysztof Radojewski, analityk Noble Securities, w notce wydanej w ramach giełdowego Programu Wsparcia Pokrycia Analitycznego.