Najbliższe dwa lata będą decydujące dla małych TFI, które chcą pozostać na rynku. Kluczem do sukcesu jest zdobycie nowych klientów i powiększenie zarządzanych aktywów.
Średni fundusz inwestycyjny zarządza w Polsce ponad 120 mln zł. Jednak zaledwie 25 z ponad 100 obecnych na rynku funduszy (112 jest zarejestrowanych w KPWiG) posiadało na koniec marca aktywa wynoszące ponad 100 mln zł.
— 20-30 mln zł aktywów w funduszu pokrywa jego koszty, nie daje jednak dochodu firmie zarządzającej — uważa Antoni Leonik, prezes PKO/Credit Suisse TFI.
Według ekspertów, 100 mln zł aktywów w funduszu daje pewność osiągnięcia rentowności.
Największym funduszem na rynku zarządza PKO/CS TFI — jego fundusz obligacji ma 2,33 mld zł aktywów.
— W Europie Środkowej i Wschodniej nasz fundusz jest drugim pod względem wysokości aktywów, po funduszu z Węgier — mówi Antoni Leonik.
Następny w kolejności jest fundusz Pioneer Obligacji — 1,83 mld zł, zarządzany przez Pioneer Pekao TFI. Najmniejszy fundusz — Invesco Zagranicznych Papierów Dłużnych, zarządzany przez Invesco TFI, ma zaledwie 2,61 mln zł.
Zdaniem Andrzeja Szeworskiego, wiceprezesa Pioneer Pekao TFI, największego TFI w Polsce, na dużych, rozwiniętych rynkach tak małe fundusze, jakie działają w naszym kraju, nie miałyby racji bytu.
— Nasz rynek dopiero się jednak rozwija i w tej sytuacji jest to normalne. Wiele firm działa 2-3 lata. Jeżeli jednak za kolejne 2-3 lata sytuacja nie ulegnie zmianie, będzie można spodziewać się np. decyzji o łączeniu czy likwidacji funduszy — twierdzi Andrzej Szeworski.
PKO/CS TFI może pochwalić się zyskiem za ubiegły rok wynoszącym około 1 mln zł. O zyskach może mówić jeszcze jedno, a najwyżej trzy z 19 działających towarzystw.
— W ubiegłym roku nie wypracowaliśmy jeszcze zysków, co wynika z połączenia dwóch TFI. W tym roku spodziewamy się jednak dużych zysków. Można szacować, że obecna czołówka TFI pod względem aktywów — około pięciu towarzystw — będzie trwale zyskowna. Ta grupa pokazuje, że zyski można osiągać — twierdzi Andrzej Szeworski.
Kilka TFI, szczególnie najmniejszych, o zyskach nie ma co marzyć. Łączne aktywa funduszy zarządzanych przez niektóre z nich wynoszą kilkadziesiąt czy ponad 100 mln zł. Tak jest w przypadku Invesco, GTFI, Millennium (dopiero zaczyna działalność) oraz PBK Atut. Co będzie więc dalej z małymi TFI?
Z rozwoju najmniejszego na rynku Invesco TFI nie jest zadowolony jego amerykański akcjonariusz. Dlatego decyzją właściciela spółka ograniczyła działalność. Zatrudnia obecnie zaledwie pięć osób. Amerykanie nie planują jednak na razie wycofania się z Polski. Przyjęli strategię przeczekania.
Nie wiadomo, co stanie się z PDM TFI, należącym do Fortis Securities Polska. W lutym został zlikwidowany ostatni z czterech funduszy terminowych, jakimi zarządzało to TFI. Niewykluczone, że przestanie funkcjonować.
— Jeszcze nic nie zostało postanowione. Nie wiemy, czy będziemy tworzyć nowe fundusze. Sytuacja wyjaśni się może do końca maja — uważa Piotr Fugiel z zarządu PDM TFI.
Nie zapadła także wciąż decyzja na temat przyszłości PBK Atut TFI. Po połączeniu PBK, głównego akcjonariusza PBK Atut TFI, z BPH, pośrednio właścicielem CA IB TFI, akcjonariusze muszą albo połączyć TFI, albo jedno z nich sprzedać. Wcześniejsze informacje mówiły o planach sprzedaży PBK Atut TFI.
— Trwają rozmowy i negocjacje. Więcej będzie wiadomo być może za 1-1,5 miesiąca — mówi Jarosław Biernacki, szef PBK Atut TFI.
Sprzedaż TFI może być obecnie utrudniona — uważają analitycy. Brak jest bowiem zainteresowania tworzeniem bądź kupowaniem towarzystw. Ich zdaniem, jeżeli w ciągu roku, dwóch lat kilka TFI nie postara się o dobrą ofertę produktową, nie pozyska dużej liczby klientów bądź nie zdobędzie stabilizacji finansowej, to mogą one zostać wyparte przez fundusze z zagranicy.
— Zagraniczne instytucje czekają tylko na możliwość oferowania funduszy. Mogą wejść na rynek z dość mocną reklamą i — co gorsza — wprowadzać ceny dumpingowe. Instytucje, które chcą istnieć na polskim rynku, muszą postarać się o klientów — mówi jeden z analityków.
Niebawem wystartuje kolejne TFI — Commercial Union. Ma już zgodę na utworzenie pięciu funduszy. Na zezwolenie KPWiG na utworzenie towarzystwa czeka Kredyt Bank. Jest to jedyny wniosek znajdujący się w komisji.