W pierwszej połowie roku branża gier zmagała się z masowymi zwolnieniami, zamykaniem studiów i anulowaniem projektów. Było to spowodowane powolnym powrotem do normalnych wydatków graczy po pandemii, kiedy ich zaangażowanie osiągnęło najwyższy poziom. Z notatki wysłanej przez szefa Xboxa, Phila Spencera, wynika, że zwolnienia dotkną głównie pracowników zajmujących się pracą biurową i wsparciem, w tym osób odpowiedzialnych za administrację, zarządzanie projektami, obsługę klienta oraz inne zadania pomocnicze.
Według raportu w ramach tych zmian nie zostaną anulowane żadne gry, urządzenia ani projekty, a żadne studia nie zostaną zamknięte.
Microsoft sfinalizował przejęcie Activision Blizzard w zeszłym roku, co wzmocniło jego pozycję na rynku gier wideo dzięki popularnym tytułom, takim jak „Call of Duty”, pozwalając lepiej konkurować z liderem branży, firmą Sony. W styczniu gigant technologiczny ogłosił, że zwolni 1900 pracowników w ramach restrukturyzacji w Activision Blizzard i Xbox.
W maju Xbox zamknął kilka studiów, w tym Arkane Austin.
W zeszłym miesiącu firma badawcza Newzoo obniżyła prognozę wzrostu dla globalnego rynku gier wideo ze względu na słabą sprzedaż konsol i niewielką liczbę premier gier w tym roku.
Akcje Microsoftu pozytywnie zareagowały na wiadomość o zwolnieniach. W czwartek zwyżkują one o 2,13 proc., dochodząc do poziomu 423 USD.