MCI Management ucieka fiskusowi z 46,5 mln zł

Jarosław KrólakJarosław Królak
opublikowano: 2012-08-10 00:00

Prawnicy funduszu zbili z tropu skarbówkę, która nie wie, jak odebrać firmie uchylone przez sąd odszkodowanie.

MCI Management twardo gra z fiskusem. Spółka kierowana przez Tomasza Czechowicza uparła się, że nie zwróci 46,5 mln zł odszkodowania z odsetkami, jakie rok temu dostała za straty poniesione na upadku JTT Computer. Ta pewność wynika z opinii prawnych, które zabiły ćwieka wrocławskiemu Urzędowi Kontroli Skarbowej (UKS).

— MCI Management przedstawił opinie prawne, które — zdaniem spółki — wskazują na brak obowiązku oddania kwoty odszkodowania mimo uchylenia 22 czerwca przez Sąd Najwyższy (SN) wyroku przyznającego to odszkodowanie. Uważamy, że firma powinna zwrócić 46,5 mln zł. Jednak decyzję o dalszych krokach, zmierzających do wyegzekwowania tej kwoty, podejmiemy dopiero po analizie uzasadnienia wyroku Sądu Najwyższego — mówi Michał Karczmarek, rzecznik UKS Wrocław.

A tym dokumentem fiskus jeszcze nie dysponuje i może na niego poczekać nawet kilka miesięcy. A to oznacza, że najwyższe w Polsce odszkodowanie w sprawie podatkowej nadal będzie leżało na koncie MCI. Jeszcze niedawno wrocławski UKS oraz reprezentująca go Prokuratoria Generalna (PG) prężyły muskuły i domagały się natychmiastowego oddania pieniędzy.Zaraz po wyroku SN z 22 czerwca, który uchylił wyrok odszkodowawczy i przekazał sprawę do ponownego rozpoznania sądowi apelacyjnemu, skarbówka zażądała zwrotu wypłaconej kwoty. Dała firmie na to dwa tygodnie. Marcin Dziurda, prezes PG, zapowiadał, że jeśli MCI dobrowolnie nie odda pieniędzy w tym terminie, wystąpi z pozwem do sądu. Teraz nie wykonuje żadnych ruchów w tej sprawie.

— Czekamy na to, co postanowi nasz klient, czyli UKS Wrocław — tłumaczy Marcin Dziurda.

MCI Management pieniędzy nie oddał, bo prawnicy funduszu stoją na stanowisku, że uchylenie wyroku odszkodowawczego przez SN nie oznacza konieczności zwrotu, gdyż proces ciągle trwa i o losie odszkodowania przesądzić powinien dopiero ponowny wyrok sądu apelacyjnego. MCI już ponad pięć lat walczy ze skarbem państwa o odszkodowanie za straty poniesione na spadku wartości JTT Computer, byłego lidera branży IT, który upadł z winy fiskusa w 2004 r. Spółka zażądała 38,5 mln zł odszkodowania i odsetek. W marcu 2010 r. sąd okręgowy przyznał jej tę kwotę i 17 mln zł odsetek. W kwietniu sąd apelacyjny odszkodowanie obniżył o 10 mln zł. Firma poskarżyła się do Sądu Najwyższego, który prawie dwa miesiące temu odebrał całe odszkodowanie i nakazał ponowne rozpatrzenie sprawy przez sąd apelacyjny.