Meksyk ostrzega: cła Trumpa mogą kosztować USA 400 tys. miejsc pracy

Oskar NawalanyOskar Nawalany
opublikowano: 2024-11-27 17:37

Meksykański minister gospodarki Marcelo Ebrard ostrzegł, że wprowadzenie proponowanego przez prezydenta-elekta Donalda Trumpa 25-procentowego cła na import może skutkować likwidacją 400 tysięcy miejsc pracy w Stanach Zjednoczonych, spowolnieniem wzrostu gospodarczego oraz poważnymi stratami dla amerykańskich firm i konsumentów – podaje agencja Reuters.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Ebrard wskazał, że cła szczególnie dotknęłyby sektor motoryzacyjny, w tym największych eksporterów działających na linii USA-Meksyk, takich jak Ford, General Motors i Stellantis. Konsumenci w Stanach Zjednoczonych musieliby ponadto zapłacić za nowe pojazdy tysiące dolarów więcej.

Branża motoryzacyjna jest kluczowym filarem gospodarki Meksyku, odpowiadając za niemal 25 proc. produkcji pojazdów w Ameryce Północnej. Eksportuje ona głównie do Stanów Zjednoczonych, największego partnera handlowego Meksyku. Według analityków Barclays cła w wysokości 25 proc. na import z Meksyku i Kanady mogłyby wyeliminować „praktycznie wszystkie zyski” trzech największych amerykańskich producentów samochodów – Forda, General Motors i Stellantis, znanych jako „Detroit Big Three.”

Prezydent Meksyku Claudia Sheinbaum zasugerowała, że w odpowiedzi na działania USA Meksyk może wprowadzić własne odwetowe cła, a analitycy ostrzegają przed ryzykiem nowej wojny handlowej. Stowarzyszenie Przemysłu Motoryzacyjnego Meksyku zapowiedziało, że przygotowuje się na różne scenariusze i czeka na oficjalne działania ze strony USA.

Zdaniem niektórych ekspertów konflikt handlowy doprowadziłby do niższego wzrostu gospodarczego w USA, wyższego bezrobocia oraz wzrostu inflacji.