
Media spekulują, że niemiecki producent samochodów wprowadzał klientów w błąd co do zgodności niektórych pojazdów z silnikiem diesla z normami emisji tlenków azotu.
Mercedes-Benz zaprzecza jakoby w jego pojazdach montowano jakiekolwiek urządzenia oszukujące, które mogą fałszować poziomy emisji pojazdów.
Rzecznik firmy stwierdził, że firma uważa roszczenia za bezpodstawne i będzie się energicznie się przed nimi bronić.
Prawie 300 tys. pozwów zostało złożonych w Londynie, a około 35 tys. kolejnych jest w przygotowaniu, poinformowali prawnicy na wstępnej rozprawie w czwartek.
Mercedes-Benz i powodowie zgodzili się, że roszczeniami należy zarządzać wspólnie.
Jeden z prawników reprezentujących skarżących dowodził, że niektóre pojazdy Mercedes-Benz zawierają technologię zaprojektowaną w celu obniżenia emisji NOx, ale działa ona prawidłowo tylko w określonych temperaturach.
Powiedział, że oznacza to, że pojazdy wytwarzały „znacznie większe ilości NOx niż było to dozwolone” i że Mercedes-Benz musi uznać pozwy za uzasadnione