Kanclerz Niemiec Angela Merkel jest przeciwna rezygnowaniu z konstytucji Unii Europejskiej mimo jej odrzucenia przez mieszkańców Francji i Holandii.
"Uważam, że nie powinno się rezygnować z Traktatu Konstytucyjnego jako całości" - powiedziała szefowa niemieckiego rządu w wywiadzie opublikowanym w środę przez dziennik "Frankfurter Allgemeine Zeitung".
Jej zdaniem, unijny Traktat Konstytucyjny zawiera wiele pozytywnych elementów. "Konstytucja składa się z trzech części: istniejących traktatów, praw podstawowych i rozwiązań instytucjonalnych. Jeśli chodzi o te ostatnie, potrzebujemy koniecznie zmian w stosunku do ustaleń z Nicei" - wyjaśniła Merkel.
"Byłoby szkoda, gdyby okres namysłu doprowadził do tego, że coraz więcej krajów zrezygnuje z podjęcia decyzji o Traktacie Konstytucyjnym" - uważa niemiecka kanclerz. "Musimy w tym kontekście spojrzeć na sytuację w niektórych krajach środkowo- i wschodnioeuropejskich, na Polskę czy Republikę Czeską" - dodała.
Dyskusję nad konstytucją europejską utrudnia - zdaniem Merkel - fakt odrzucenia projektu przez mieszkańców Francji i Holandii. "Relacja między rozszerzeniem Unii i jej pogłębieniem nie została w zasadzie ostatecznie wyjaśniona. To niepokoi wiele obywatelek i obywateli" - zauważyła. Jej zdaniem nie można po prostu jeszcze raz poddać konstytucji pod głosowanie.
Merkel przyznała, że nie wie, jakie propozycje przedstawi prezydent Francji Jacques Chirac. "Wychodzę z założenia, że jego instytucjonalne propozycje nie będą bardzo odbiegały od Traktatu Konstytucyjnego" - powiedziała.