Według projektu, jeśli dług publiczny przekroczy 55 proc. PKB, wówczas w budżecie na kolejny rok nie może być wzrostu wynagrodzeń dla pracowników sfery budżetowej. Nie będzie też wydatków na nowe inwestycje, a rząd dokona rewizji planów wieloletnich. Z kolei waloryzacja rent i emerytur nie będzie mogła przekroczyć wskaźnika inflacji z poprzedniego roku.
Skarb Państwa będzie miał zakaz udzielania nowych poręczeń i gwarancji. Obecnie taki zakaz obowiązuje po przekroczeniu przez dług 60 proc. PKB. Budżet państwa nie będzie mógł udzielać pożyczek i kredytów, z wyjątkiem płacenia rat kredytów i pożyczek udzielonych w poprzednich latach.
Zgodnie z projektem, do budżetu będą włączone dochody i wydatki Kancelarii Sejmu, Kancelarii Senatu, Kancelarii Prezydenta, Sądu Najwyższego, Trybunału Konstytucyjnego i Najwyższej Izby Kontroli. Obecnie instytucje te samodzielnie projektują swoje budżety, a wielkość ich wydatków może zmienić jedynie parlament. Jeśli dług publiczny przekroczy 55 proc. PKB, także wydatki tych instytucji nie mogą wzrastać.
Podobnie jak obecnie, po przekroczeniu przez dług 55 proc. PKB, należy zaplanować taki poziom dochodów i wydatków budżetowych, by relacja długu Skarbu Państwa do PKB była niższa, niż w poprzednim roku budżetowym. Rząd musi przekazać też Sejmowi odpowiedni program sanacyjny, zmierzający do obniżenia długu.
Jeśli dług publiczny przekroczy kolejny próg ostrożnościowy, czyli 60 proc. PKB, rząd musi przedstawić Sejmowi program sanacyjny, mający na celu obniżenie długu poniżej tej granicy. Ponadto obowiązywać będą pozostałe procedury, stosowane po przekroczeniu progu 55 proc. PKB.
Projekt mówi też, że w takim przypadku konieczne będzie zrównoważenie budżetów jednostek samorządu terytorialnego. Obecna ustawa przewiduje, że po przekroczeniu progu 60 proc. PKB, również w budżecie państwa kwota wydatków musi być równa lub niższa od kwoty dochodów.
Projekt ustawy o finansach publicznych zakłada likwidację wszystkich zakładów budżetowych, gospodarstw pomocniczych i rachunków dochodów własnych jednostek budżetowych. Reforma zakłada też likwidację wszystkich samorządowych funduszy celowych. Natomiast fundusze celowe na szczeblu państwowym zostaną pozbawione osobowości prawnej, czyli zdolności do czynności prawnych, w tym do nabywania praw i zaciągania zobowiązań oraz dysponowania własnym majątkiem.
Agencje rządowe mają być natomiast przekształcone w agencje wykonawcze, posiadające osobowość prawną. Ich działania nadzorować ma organ administracji rządowej, wskazany w ustawie powołującej daną agencję. Projekt stanowi, że agencje mają mieć zrównoważone plany finansowe. Plany te mają być konsultowane z organem nadzorującym agencję i przekazywane Ministerstwu Finansów. (PAP)