Spółki na estońskim ryczałcie i rodziny założycieli fundacji tworzonych dla ochrony ich biznesów czekają zmiany na plus. Wejdą w życie razem z ustawą.
Parlamentarzyści szykują niespodziankę dla przedsiębiorców, którzy mają w planach powołanie fundacji rodzinnych. Do już uchwalonej i ogłoszonej ustawy regulującej funkcjonowanie takich podmiotów wprowadzają korzystne dla nich poprawki niespodziewanie przedstawione przez resort finansów. Przebieg prac sejmowych wskazuje na duże prawdopodobieństwo wniesienia zmian do ustawy i wejścia ich w życie tego samego dnia, od którego ma obowiązywać — to 22 maja 2023 r.
Do takiego scenariusza przychyliła się już sejmowa Komisja Finansów Publicznych w trakcie prac nad projektem nowelizacji ustaw: o obligacjach, funduszach inwestycyjnych, Bankowym Funduszu Gwarancyjnym. Właśnie tę nowelizację uzupełniła o poprawki do ustawy o fundacji rodzinnej, na którą od lat czekają nestorzy firm rodzinnych, by zapewnić im bezpieczną sukcesję.
Zmiany w CIT…
Poprawki dotyczą regulacji podatkowych przewidzianych w ustawie o fundacji rodzinnej. Jarosław Szatański, dyrektor Departamentu Podatków Dochodowych Ministerstwa Finansów (MF), powiedział posłom, że zmiany warto przyjąć przed datą jej wejścia w życie.
— W trakcie prac nad ustawą strona społeczna zgłosiła postulaty, których parlament nie zdążył uwzględnić. Wymagały dogłębnej analizy, której dokonano po jej uchwaleniu, stąd wniosek o uzupełnienie przepisów w okresie trwającego właśnie trzymiesięcznego vacatio legis — wyjaśnił przedstawiciel resortu.

Jedna z poprawek zapowiada zniesienie ograniczeń wniesionych do przepisów o tzw. estońskim CIT, czyli zryczałtowanej, korzystnej formie podatku dochodowego od osób prawnych. Według przyjętych zasad ani fundacja rodzinna nie może być wspólnikiem spółki stosującej ten ryczałt, ani jej fundator (założyciel) oraz otrzymujący od niej różnego rodzaju świadczenia beneficjenci, którymi przede wszystkim będą osoby z kręgu rodziny. Zaakceptowana przez sejmową komisję propozycja MF częściowo to zmienia.
— Podnoszono, że przyjęte regulacje stanowią pewną pułapkę dla podatników. Wyznaczenie na beneficjenta fundacji osoby, która jest udziałowcem w spółce z estońskim CIT, automatyczne pozbawia ją tego statusu i oznacza konieczność rozliczenia się podatkowo wstecz, tak jakby w ogóle nie była objęta tym ryczałtem. Żeby wyeliminować tę barierę i ryzyko prawne, zaproponowana poprawka umożliwia posiadanie jednocześnie tytułu udziałowca spółki estońskiej i fundatora lub beneficjenta fundacji rodzinnej — wyjaśnił Jarosław Szatański.
Pozostawienie obecnych ograniczeń w wielu przypadkach oznaczałoby wyjątkowo kosztowne konsekwencje dla podatników. Prawnicy z Kancelarii Ożóg Tomczykowski zwracają uwagę, że wspólnicy spółki objętej estońskim CIT nie są zobowiązani do informowania siebie nawzajem, czy mają jakikolwiek związek z fundacją rodzinną. Poza tym jej beneficjentem można zostać także dopiero po otwarciu spadku. Tymczasem utrata prawa do modelu estońskiego nie tylko sięga wstecz (od poprzedniego roku obrotowego), ale też skutkuje trzyletnim oczekiwaniem na możliwość ponownego stosowania tej formy opodatkowania.
…oraz w PIT…
Na poprawkach nieco zyskają także członkowie dalszej rodziny fundatora. Zgodnie z obecną wersją ustawy beneficjenci fundacji należący w relacjach z nim do tzw. grupy zero — zdefiniowanej w przepisach o podatku od spadków i darowizn — zostali zwolnieni z PIT. Małżonek, dzieci i dalsi zstępni, rodzice i dalsi wstępni, pasierb, rodzeństwo, ojczym i macocha oraz fundatorzy nie muszą płacić osobistego podatku od świadczeń uzyskiwanych od fundacji. Dalszych krewnych objęto PIT w wysokości 15 proc. Po proponowanych zmianach nadal będą opodatkowani, ale stawką 10 proc. Dotyczy to osób spoza grupy zero zaliczonych do I lub II grupy podatkowej. Są wśród nich m.in. teściowie, dzieci rodzeństwa, małżonkowie rodzeństwa, rodzeństwo rodziców.
— Zmiany w estońskim CIT oraz stawkach PIT dla członków dalszej rodziny fundatora wychodzą naprzeciw słusznym postulatom. Modyfikacja co prawda nie realizuje ich w całości, niemniej pewien krok wykonano — mówi Paweł Tomczykowski, doradca podatkowy, partner zarządzający w Kancelarii Ożóg Tomczykowski.
Ma jednak nadzieję, że w przyszłości, po przeprowadzeniu kolejnych analiz, MF uzna za możliwą dalszą liberalizację przepisów.
— Chociażby przez zniesienie konsekwencji przystępowania samej fundacji rodzinnej, a nie tylko fundatora czy beneficjenta, do spółek opodatkowanych estońskim ryczałtem. Albo może minister zdecyduje o kolejnym obniżeniu stawki podatku dla beneficjentów z dalszej rodziny fundatora, nawet tylko dla tych z I grupy — mówi doradca.
…i wzajemnych usługach
MF chce jednocześnie zapobiec wykorzystaniu fundacji rodzinnej do optymalizacji podatkowej. Mają temu posłużyć dodane do ustawy o CIT przepisy zapowiadające objęcie stawką 15 proc. świadczeń o charakterze ukrytych zysków. Ich lista nie jest krótka. Znalazły się na niej m.in. odsetki, prowizje, wynagrodzenia i inne opłaty od pożyczek udzielanych fundacji rodzinnej przez beneficjenta, fundatora lub podmiot powiązany z nimi lub z fundacją, a także darowizny lub przysporzenia inne niż wskazane w przepisach o fundacji. Za ukryte zyski będą też uznane np. udzielane w tych relacjach świadczenia za różnego rodzaju usługi, w tym doradcze, księgowe, prawne, reklamowe, zarządzania czy rekrutacji pracowników, a ponadto różnice między wartością rynkową innych transakcji zawieranych między tymi wszystkimi podmiotami a ich ustaloną ceną.
— Być może to niepopularny pogląd, ale zmiany przeciwdziałające optymalizacji podatkowej zaproponowano słusznie. Fundacja powinna być powoływana do życia, by chronić aktywa rodzinne i zapewniać międzypokoleniową sukcesję. Z założenia nie powinna być wehikułem do działań kojarzonych z optymalizacją podatkową. Tu potrzebny był jasny komunikat — twierdzi przedstawiciel Kancelarii Ożóg Tomczykowski.
MF tłumaczy, że działania optymalizacyjne to praktyki niezgodne z ideą fundacji rodzinnej. Paweł Tomczykowski przyznaje, że mogą one nieść ze sobą określone ryzyko.
— Mogą być kontrproduktywne wobec wszelkich celów, jakie powinny przyświecać fundatorom. Nie ze wszystkimi propozycjami poprawki się zgadzam, np. z niekorzystną i niezrozumiałą modyfikacją art. 15c ustawy o CIT, która ogranicza możliwość korzystania z kapitału pożyczkowego fundacji. Ich celowość jednak rozumiem — mówi doradca.
Jego zdaniem dobrze, że do zmian dochodzi przed wejściem w życie ustawy — fundacji rodzinnej potrzebny jest spokój, zwłaszcza na starcie.
Podpis: Iwona Jackowska