Niemiecka instytucja finansowa "wydaje się być najważniejszym ‘płatnikiem netto’ (mieć największy wkład) dla ryzyka systemowego" wśród globalnych banków o znaczeniu systemowym lub tzw. G-SIBs*, uważa MFW. Kolejne miejsca w tym niechlubnym rankingu przypadły brytyjskiemu HSBC Holdings i szwajcarskiemu Credit Suisse Group.




Globalni regulatorzy próbowali uniknąć powtórzenia sytuacji z kryzysu finansowego w 2008 r., kiedy to podatnicy finansowali ratowanie banków zmuszając kredytodawców do surowszych wymogów kapitałowych. Miały one niejako „zachęcić” banki do stania się mniejszymi podmiotami i mniej skomplikowanej strukturze.
Obawy o kondycję i potencjał finansowy Deutsche Banku od dłuższego czasu negatywnie przekładają się na notowania walorów instytucji z Frankfurtu. Jest to obecnie najgorzej wyceniany prze rynek bank wśród globalny pożyczkodawców.
Sytuacja wokół Deutsche Banku i ocena inwestorska poprzez pryzmat kursu akcji wskazują, jak ulotna może być „ważność”, podkreślając znaczenie zarządzania ryzykiem, intensywnego nadzoru nad G-SIB oraz ścisłego monitorowania ich ekspozycji transgranicznych, jak również zdolności do szybkiego wdrażania nowych regulacji - wyjaśnia MFW.
Warto wspomnieć, że jedna z amerykańskich spółek Deutsche Banku, Deutsche Bank Trust Corp nie zdała najnowszego stress testu, dorocznego badania kondycji instytucji finansowych działających w USA, które opracowuje Fed.
(kliknij w grafikę by powiększyć)
*G-SIBs - instytucje finansowe których problemy, ze względu na wielkość, złożoność i wzajemne powiązania systemowe, spowodowałaby poważne zakłócenia dla szerszego systemu finansowego i działalności gospodarczej