
Amerykańska Federalna Komisja Handlu (FTC) twierdzi, że transakcja może “znacznie zmniejszyć konkurencję” w sektorze, a sąd przychylając się do wniosku regulatora orzekł, że tymczasowy zakaz jest “niezbędny do utrzymania status quo podczas rozpatrywania skargi”.
Zagrożenie dla Nintendo i Sony
22 czerwca rozpocznie się dwudniowe przesłuchanie w San Francisco. Transakcja zakupu Activision Blizzard - firmy stojącej m.in. za Call of Duty i Candy Crush - byłaby największą w historii branży gier wideo.
FTC uważa, że umowa umożliwiłaby konsoli Xbox Microsoftu wyłączny dostęp do gier Activision i wyeliminowałaby konkurentów, czyli Nintendo i Sony. Gigant technologiczny odpiera zarzuty twierdząc, że przejęcie byłoby korzystne dla branży. Zaproponował podpisanie prawnie wiążącej umowy z FTC na dostarczanie gier, takich jak Call of Duty rywalom, w tym Sony, przez dekadę.
UE nie ma nic przeciwko, UK blokuje
Sprawa podzieliła organy regulacyjne ds. konkurencji w Wielkiej Brytanii, Stanach Zjednoczonych i Europie. Brytyjczycy zablokowali transakcję, tymczasem Unia Europejska go zatwierdziła. Microsoft i Activision do zawarcia umowy potrzebują zgody wszystkich trzech stron.