- Jeśli chodzi o supercykl miedzi, to część „super” dzieje się właśnie teraz – powiedział Max Layton, dyrektor działu analizy rynku towarowego w Citigroup Global Markets. – Bycze perspektywy są napędzane przez dekarbonizację i jestem przekonany, że utrzyma się to przez następne trzy do czterech lat. Ale część „super” tego cyklu jest bardziej związana ze skalą globalnej stymulacji – dodał.

Cena miedzi, uważana za barometr globalnej gospodarki, rosła w poniedziałek na giełdzie w Londynie nawet o 2,1 proc. do 9750 USD za tonę. Tak wysoka nie była od 2011 roku. W tym roku miedź zdrożała już o 25 proc.
Analitycy Goldman Sachs i handlującej surowcami firmy Trafigura Group oczekują, że kurs miedzi pobije rekord z 2011 roku wynoszący 10190 USD. Prognozują, że w nadchodzącej dekadzie przekroczy 15 tys. USD, bo popyt będzie przekraczał podaż.