Wietnamczycy i przybysze z Indii budują statki w stoczni Crist. Nasi specjaliści wybrali się natomiast do Chorwacji.
W stoczniach, podobnie jak w innych polskich firmach, brakuje
pracowników. Branżowy lider, gdyński Crist, zatrudnia już fachowców z
Ukrainy i Białorusi — i nie zamierza na tym poprzestać.
Artykuł dostępny dla subskrybentów i zarejestrowanych użytkowników
REJESTRACJA
SUBSKRYBUJ PB
Zyskaj wiedzę, oszczędź czas
Informacja jest na wagę złota. Piszemy tylko o biznesie
Poznaj „PB”
79 zł7,90 zł/ miesiąc
przez pierwsze 3 miesiące
Chcesz nas lepiej poznać?Wypróbuj dostęp do pb.pl przez trzy miesiące w promocyjnej cenie!
Wietnamczycy i przybysze z Indii budują statki w stoczni Crist. Nasi specjaliści wybrali się natomiast do Chorwacji.
W stoczniach, podobnie jak w innych polskich firmach, brakuje
pracowników. Branżowy lider, gdyński Crist, zatrudnia już fachowców z
Ukrainy i Białorusi — i nie zamierza na tym poprzestać.
STOCZNIOWA GLOBALIZACJA: Chorwacka stocznia może zatrudnić nawet stu stoczniowców z Polski. Gdyński Crist liczy natomiast na przyjazd stu pracowników z Wietnamu.
ŁUKASZ GŁOWALA
— Przyjęliśmy do pracy pierwszą grupę pracowników z Wietnamu — mówi Ewa
Kruchelska, wiceprzewodnicząca rady nadzorczej Crist. Ireneusz Ćwirko,
prezes i jeden z właścicieli spółki, informuje, że trwają rozmowy
dotyczące zatrudnienia około 100 osób z tego kraju. W gdyńskiej firmie
zaczynają także pracować przybysze z Indii. Razem z polskimi i
zagranicznymi fachowcami będą budować technologicznie zaawansowane
jednostki.
Czas wycieczkowców
Crist zaczynał działalność na terenie gdyńskiej stoczni od budowy
jednostek hydrotechnicznych, służących np. do stawiania morskich farm
wiatrowych i wydobywczych. Kryzys na rynku offshore zmotywował go jednak
do wejścia w nowe segmenty. Spółka produkuje m.in. jednostki do
realizacji morskich prac budowlanych, a niedawno zrealizowała kontrakt
na dostawę doku pływającego, który będzie używany do rozbudowy
powierzchni księstwaMonako.
W stoczni trwa też budowa bloków do cruiserów, czyli gigantycznych
wycieczkowców dla francuskich odbiorców. W grę wchodzi także realizacja
podobnych projektów dla Niemiec. Ireneusz Ćwirko przyznaje, że budowa
bloków wycieczkowców to wysoka półka, ale zapewnia, że Crist mierzy
wyżej i negocjuje kontrakty na kolejne specjalistyczne jednostki.
Szczegóły dotyczące portfela zleceń obiecuje ujawnić pod koniec roku.
Kierunek Bałkany
Polskie stocznie, mimo że radzą sobie z pozyskaniem zamówień, od lat
narzekają na braki kadrowe. Rodzimi fachowcy wyjechali do pracy do
Norwegii, Niemiec i Wielkiej Brytanii. Okazuje się jednak, że nie tylko
te kraje przyciągają naszych stoczniowców. Do chorwackiego Splitu
wyjechało niedawno 34 polskich specjalistów. Chorwacki portal Total
Croatia News poinformował, że zostali zatrudnieni do budowy żaglowca
Flying Clipper. Będzie to największa na świecie tego typu jednostka, a
jej armatorem będzie Star Clippers z Monako.