Mikołów przetestuje PPP

Tadeusz Markiewicz
opublikowano: 2016-03-13 22:00

Śląskie miasto boryka się z zadłużeniem. Chce jednak inwestować, dlatego sięga po partnerstwo.

W ubiegłym tygodniu liczący około 40 tys. mieszkańców Mikołów (woj. śląskie) ogłosił, że rozpoczyna poszukiwania prywatnego partnera, który zaprojektuje i przebuduje północno-zachodnią część rynku. Na terenie po dawnym komisariacie i miejskich oficynach ma powstać obiekt biurowo-handlowo-usługowy przeznaczony dla prywatnych najemców, ale także dla instytucji samorządowych.

Władze miasta zastrzegają, że obiekt musi się wpisywać w architekturę rynku. Wartość zamówienia oszacowały na 9,3 mln zł netto. „Budowa budynku zostanie sfinansowana ze środków partnera prywatnego, natomiast wkładem własnym podmiotu publicznego będzie grunt (…). Przewidywany okres współpracy pomiędzy partnerami wynosi 20 lat” — napisano w ogłoszeniu.

— Władze Mikołowa są otwarte na nowe formuły realizacji inwestycji. Do takiego kroku motywują je też ograniczone możliwości finansowe — tłumaczy Małgorzata Okularczyk-Okoń, członek zarządu Collect Consulting, firmy, która przygotowywała analizy przedrealizacyjne. Śląskie miasto jest bardzo zadłużone. Jak podaje na blogu burmistrz Stanisław Piechula, na koniec 2015 r. zobowiązania

Mikołowa wynosiły 53,8 mln zł. W tym roku na spłatę musi przeznaczyć 7,85 mln zł. To praktycznie blokuje inwestycje w klasycznej formule. Pomysł na mikołowskie PPP jest taki, że część powierzchni wynajmą jednostki urzędu miasta. O komercjalizację reszty będzie musiał się zatroszczyć prywatny partner.

— Samorząd zdaje sobie sprawę z tego, że prywatny partner musi na tym przedsięwzięciu zarabiać — podkreśla Małgorzata Okularczyk-Okoń. Kryteriami wyboru partnerów do dalszych rozmów będą: terminy i wielkość płatności lub innych świadczeń podmiotu publicznego, podział ryzyka i czas umowy.

— W wersji optymistycznej wybierzemy partnera za pół roku. Następnie będzie miał dwa lata na przygotowanie projektu i realizację inwestycji — mówi Anna Matyjas-Szkutnik z mikołowskiego ratusza. Kto może być tym partnerem? Według Małgorzaty Okularczyk zarówno międzynarodowe koncerny, które schylają się po mniejsze zamówienia, jak i lokalne polskie firmy. Jej zdaniem mikołowskim projektem mogą być zainteresowane firmy zarządzające nieruchomościami. To prawdopodobnie nie będzie jedyne przedsięwzięcie Mikołowa w PPP. Samorząd rozważa też termomodernizację obiektów komunalnych. Będzie to możliwe, jeśli finansowanie odbędzie się w modelu hybrydowym,czyli ze współudziałem pieniędzy unijnych.