W komunikacie podano, że wartość pozwu wynosi ponad 1 mld i 46 mln zł. Kwota obejmuje zarówno noty obciążeniowe, jak i roszczenia związane z innymi kategoriami szkód, które - zdaniem PGE - wynikają z występowania wad bloku energetycznego. Dodatkowo w pozwie znalazło się żądanie usunięcia wad, oszacowane maksymalnie na 207,44 mln zł, które może być realizowane w formie alternatywnego roszczenia o zapłatę lub pokrycie kosztów wykonawstwa zastępczego.
Pozew skierowano przeciwko wszystkim członkom konsorcjum jako dłużnikom solidarnym. Budimex, posiadający 23,58 proc. udziałów w konsorcjum, wyraził wątpliwości co do zasadności roszczeń.
„Zarówno zarząd Budimex, jak i inni członkowie konsorcjum uważają roszczenia zamawiającego za bezzasadne. Jednocześnie strony uczestniczą w postępowaniu mediacyjnym z udziałem Prokuratorii Generalnej Rzeczypospolitej Polskiej, które nadal trwa” – czytamy w komunikacie.
Członkowie konsorcjum złożyli również własne roszczenia przeciwko PGE GiEK, które obejmują dwa pozwy: na kwotę 627,18 mln zł oraz 16,87 mln EUR. W przeciwieństwie do roszczeń zamawiającego, roszczenia konsorcjum nie mają charakteru solidarnego, a udział Budimex w tej kwocie odpowiada jego udziałowi w konsorcjum, czyli 23,58 proc.
Budimex zaznaczył też, że nie odpowiada w ramach swojego udziału w konsorcjum za dostawy kluczowych urządzeń technologicznych.
Na koniec października firma poinformowała, że PGE GiEK wystawiła notę obciążeniową na konsorcjum w wysokości 356,9 mln zł. W skład konsorcjum, obok Budimex, wchodzą Mitsubishi Power Europe GmbH i Tecnicas Reunidas, odpowiedzialne za realizację bloku w Turowie.