Millefoglie z krewetkami i cukinią

Stanisław Majcherczyk
opublikowano: 2007-07-06 00:00

We Wrocławiu przyszła nam nagle chętka na kuchnię włoską. Może dlatego, że jak nam wcześniej doniesiono, kucharz w Secondo Paradiso ma duże doświadczenie kulinarne. Do tego jest Włochem. Lokal architektonicznie zdecydowanie nietuzinkowy, menu także. Początkowo zainteresowaliśmy się Filetto alla Robespierre (56 zł). Szeptem obiecywano, że będzie ciepłe i krwiste. Zaniepokojeni rozglądaliśmy się za gilotyną. Spłoszeni doszliśmy w końcu do wniosku, że bezpieczniej będzie skupić się na czymś bardziej przyjaźnie brzmiącym. Obstawiliśmy przystawki, wybierając aż dwie. Na pierwszy ogień poszło Carpaccio Tartufato (34 zł). Wystąpiło z parmezanem, ruccollą i uwodzącym powiewem trufli. Do towarzystwa zamówiliśmy Barbera d’Alba z Piemontu. Od razu dogadali się ze sobą.

Drugą przystawką było zupełnie coś innego. Millefoglie di gamberi e zucchine (28 zł) — pyszny tort krewetkowo-cukiniowy. Zapytaliśmy, co do niego powinno zjawić się w kieliszku? Bez wahania wskazano na białego toskańczyka Canonico di Castellare, 2003, Poderi Castellare di Castellina (175 zł). Kanonik, choć trochę wiekowy, Millefoglie od razu zaczął kokietować. Tak się rozpędził, że musieliśmy go trochę w lodzie wychłodzić. Wyraźnie wtedy złagodniał, zaś smakowy efekt jego zalotów był rzeczywiście wspaniały.

Tort krewetkowo-cukiniowy

Secondo Paradiso

ul. Kazimierza Wielkiego 27a

50-077 Wrocław