Pokolenie Y (inaczej millenialsi), urodzone w latach 80., wyjątkowo fascynuje badaczy, ekonomistów i ekspertów od rynku pracy. Raz jest wychwalane, innym razem wyszydzane. Jedno jest pewne: jego przedstawiciele przejmą wkrótce stery gospodarki, kultury czy polityki. Do 2025 r. mają stanowić 75 proc. globalnej siły roboczej. Deloitte, światowa firma doradcza, przyjrzała się pewnej wyjątkowej grupie tego pokolenia — studentom i młodym absolwentom najlepszych uczelni w Polsce.

Z przeprowadzonych wśród nich badań wynika, że grupie tej mocno zależy na zdobywaniu doświadczenia zawodowego (zaczynają już na studiach). Pokolenie Y poszukuje takiej możliwości w międzynarodowych korporacjach, znacznie rzadziej chce sprawdzić się we własnym biznesie — według szacunków Deloitte o jego założeniu myśli tylko jedna na dziesięć osób.
Dla 42 proc. studentów i absolwentów największy wpływ na wybór pracy ma możliwość rozwoju zawodowego i zdobywanie nowych umiejętności. Dla ok. 16 proc. — atrakcyjne wynagrodzenie, dla 8,5 proc. — równowagamiędzy życiem zawodowym i prywatnym, a dla 7 proc. dobra atmosfera w pracy. Również 42 proc. badanych odpowiedziało, że chciałoby zajmować stanowiska menedżerskie, ale tylko co czwarty myśli o najwyższych pozycjach tego szczebla. Na karierę menedżerską nastawionych jest więcej mężczyzn (52 proc.) niż kobiet (37 proc.).
Kobiety częściej odpowiadały, że chcą wybrać ekspercką ścieżkę kariery (48 proc. wskazań kobiet i 35 proc. mężczyzn). Cechą charakterystyczną dla wykształconej grupy millenialsów jest też wiara we własne umiejętności. Na pytanie: czy twoje środowisko określiłoby ciebie jako lidera, 27 proc. polskich studentów i młodych absolwentów odpowiedziało twierdząco.
A prawie 44 proc. badanych wysoko lub bardzo wysoko ocenia swoje kompetencje przywódcze. Natalia Pisarek z Deloitte uważa, że poznanie preferencji i aspiracji pracowników, ich postaw i poglądów dotyczących pracy i kariery oraz związanych z tym oczekiwań może znacznie ułatwić zarządzanie talentami w firmie. I przełożyć się na jej sukces.
— Pokolenie Y chce rozumieć, dlaczego wykonuje dane zadania, chce czuć się częścią firmy. Oczekuje, że ich praca będzie dla nich wzbogacająca, a równocześnie istotna z perspektywy organizacji — komentuje Natalia Pisarek.