Proponowana przez ME zmiana brzmienia rozporządzenia ws. szczegółowych warunków funkcjonowania systemu gazowego polega na dodaniu zapisu, zgodnie z którym dla określonych grup odbiorców operator systemu przesyłowego gazu Gaz-System może wyznaczyć inne położenie punktu wyjścia z systemu niż punkt znajdujący się w samym systemie. W praktyce oznacza to, że Gaz-System będzie mógł zbudować wychodzący z systemu przesyłowego odcinek gazociągu do nowego dużego odbiorcy.
W ramach konsultacji rekomendacje, które miałyby dodatkowo uelastycznić i uwolnić rynek gazu ziemnego i rynek energii elektrycznej, zgłosiły też Izba Gospodarcza Gazownictwa, Konfederacja Lewiatan, Grupa Orlen czy Europol Gaz. Według branży, obecne regulacje istotnie ograniczają możliwość przyłączania urządzeń i instalacji do sieci, która umożliwia przesyłanie strategicznych wolumenów gazu.
"Dotychczasowe regulacje praktycznie uniemożliwiały bezpośrednie przyłączanie dużych instalacji do głównych gazociągów przesyłowych o średnicy 1300 mm i większej (DN 1300+). W efekcie nawet elektrownie gazowe czy zakłady przemysłowe położone tuż przy takiej magistrali nie mogły z niej korzystać. Inwestorzy byli zmuszeni do budowy kosztownych, wielokilometrowych przyłączy do systemu przesyłowego oraz ponoszenia opłat przesyłowych, co znacząco zwiększa koszty inwestycji i pogarsza ich konkurencyjność" - mówił PAP analityk rynku energii Kamil Moskwik.
W jego ocenie, na nowych przepisach najwięcej skorzystają projektowane dopiero elektrownie gazowe, w tym bloki OCGT, które mogą pełnić rolę źródeł szczytowych i rezerwowych w krajowym systemie elektroenergetycznym. "Gazowe jednostki wytwórcze – elastyczne i zdolne do szybkiego uruchomienia – stanowią naturalne uzupełnienie dla OZE, stabilizując system. Aby mogły powstawać i efektywnie działać, muszą mieć zapewniony łatwy dostęp do dużych ilości paliwa. Umożliwienie bezpośrednich przyłączeń do gazociągów DN 1300+ usuwa zbędne bariery administracyjne i tworzy warunki dla rozwoju nowoczesnej, elastycznej infrastruktury" - podkreślił.
"Bezpośredni dostęp do największych gazociągów oznacza dla nich niższe koszty inwestycyjne, krótszy czas realizacji projektów i większą pewność dostaw paliwa. To przekłada się na bezpieczeństwo energetyczne państwa i stabilność cen energii" - dodał Moskwik.
Drugą grupą beneficjentów będą duże zakłady przemysłowe o wysokim i ciągłym zapotrzebowaniu na gaz. "Możliwość przyłączenia do magistrali przesyłowych pozwoli im ograniczyć koszty przesyłu i poprawi niezawodność dostaw, wzmacniając konkurencyjność polskiego przemysłu – zwłaszcza w branżach energochłonnych" - ocenił Moskwik.
Zwrócił też uwagę, że projektowane przepisy będą dotyczyć tylko odbiorców, pobierających ponad 45 tys. m sześc. gazu na godzinę. "Ogranicza to przyłączenia wyłącznie do odbiorców o strategicznym znaczeniu. Dzięki temu sieć DN 1300+ będzie wykorzystywana jedynie przez kluczowe inwestycje gospodarcze i energetyczne" - podkreślił Moskwik.
Zgodnie z danymi Gaz-Systemu, operator realizuje obecnie 9 zadań przyłączenia do sieci przesyłowej. To elektrownie gazowe: Łagisza, Rybnik, Skawina, Kozienice oraz elektrociepłownie Gdynia, Ursus, Siekierki, Kraków i Grudziądz II. W ocenie operatora, z każdym rokiem widać wzrostowy trend zainteresowania przyłączeniem do sieci przesyłowej jednostek wytwórczych, co - jak podkreślił operator - nie jest zaskoczeniem ze względu na wyniki aukcji rynku mocy, gdzie kontrakty mocowe zdobywają projektowane dopiero bloki gazowe.
Z danych Gaz-Systemu wynika, że od 1 października 2024 r. operator otrzymał projekty umów z sektora elektroenergetycznego o łącznej mocy przyłączeniowej na niemalże 1 mln m sześć. gazu na godzinę, a kolejne umowy są w trakcie negocjacji.