Spółka rolna IMC zaoferowała inwestorom 12,4 mln akcji. Wartość IPO może sięgnąć aż 226 mln zł.
Industrial Milk Company (IMC) jest już szóstą spółką rolną z Ukrainy, która postanowiła poszukać kapitału na rozwój na GPW. Wczoraj opublikowała prospekt i rozpoczęła przyjmowanie zapisów na akcje.
Oferta obejmie do 12,4 mln akcji, z czego 10,8 mln nowej emisji. Cena maksymalna została wyznaczona na 21 zł. Wartość IPO ukraińskiej firmy może więc sięgnąć aż 226 mln zł brutto. Wpływy ze sprzedaży akcji spółka przeznaczy na realizację wieloletniego programu inwestycyjnego o wartości 100 mln USD. W jego sfinansowaniu pomogą też zyski i kredyty.
— Do 2016 r. chcemy trzykrotnie zwiększyć powierzchnię gruntów rolnych, podwoić zdolności magazynowe i rozwinąć nowoczesny park maszynowy — mówi Jewgen Osipow, dyrektor zarządzający IMC.
Spółka chce zwiększyć powierzchnię upraw o 88 tys. ha (obecnie 38 tys. ha) w najbardziej żyznym, słynącym z czarnoziemów obszarze Ukrainy.
Poza uprawą zbóż i roślin oleistych, grupa IMC produkuje ziemniaki oraz mleko. Potencjał wzrostu sprzedaży jest ogromny. Na Ukrainie brakuje dobrego mleka dla przetwórstwa spożywczego, a sieci handlowe cierpią na niedobór wysokiej jakości ziemniaków, które trzeba importować.
Co ciekawe, oferta IMC zbiegła się z ofertą innej spółki rolnej z Ukrainy — KSG Agro.
— Takie spółki mają swoje pięć minut. Sytuacja na rynkach surowców bardzo im sprzyja i dzięki temu wchodząc na GPW, mogą liczyć na nowy kapitał. Nałożenie się dwóch podobnych ofert to dla podmiotu pozyskującego kapitał sytuacja mniej komfortowa niż dla potencjalnego inwestora, który może porównać obie propozycje inwestycyjne — komentuje Maciej Bobrowski, dyrektor wydziału analiz w Domu Maklerskim BDM.
34,8
mln USD Takie przychody ze sprzedaży osiągnęła Grupa IMC w 2010 r. Zysk
netto wyniósł 14,8 mln USD.