To była jedna z najbardziej bezbolesnych fuzji. Nic dziwnego — wszystko odbyło się w rodzinie. W piątek 31 stycznia do KRS został wpisany Deutsche Bank Polska, który powstał z połączenia Deutsche Bank Polska i Deutsche Bank PBC. Z 34,8 mld zł sumy bilansowej (wstępne dane za 2013 r.) znajdzie się na 11. miejscu w branży. Wynik finansowy — 267 mln zł — plasuje go na ósmej pozycji.

— Nie chcemy i nie będziemy ścigać się na wielkość sumy bilansowej. Skupiamy się na efektywności, która w Deutsche Bank Polska zawsze była jedną z najwyższych w sektorze. Po połączeniu będziemy dążyć do osiągania zwrotów na kapitale powyżej średniej rynkowej [11,9 proc. w II kw. — przyp. red.], aczkolwiek bezpieczeństwo naszego biznesu ma pierwszeństwo nad wysokością marży. Stąd duży udział w naszym portfelu kredytów hipotecznych, charakteryzujących się jedną z najniższych na rynku szkodowością — mówi Krzysztof Kalicki, prezes Deutsche Bank Polska.
Na koniec 2013 r. bank miał w bilansie 20 mld zł kredytów mieszkaniowych. To jeden z największych portfeli na rynku. — Chcemy utrzymać naszą pozycję na tym rynku. Podobnie jak w segmencie kredytów gotówkowych udzielanych na wyższekwoty — deklaruje Krzysztof Kalicki. Gotówki w DB są dość specyficznym produktem, gdyż średnia wartość kredytu to aż 59 tys. zł. Na koniec roku bank miał ich na ponad 2,5 mld zł.
— Bardzo cieszy nas jakość portfela. Odsetek straconych kredytów jest ponad pięć razy niższy niż średnia na rynku — mówi prezes.
Dodajmy, że banki spisały na straty 15,6 proc. kredytów konsumpcyjnych (dane KNF na koniec listopada). Bank chce umocnić pozycję na rynku małych i średnich przedsiębiorstw. Wolumen kredytów jest jeszcze stosunkowo niski i wynosił na koniec 2013 r. 3,7 mld zł, ale nie można zapominać, że jest budowany stosunkowo od niedawna.
— To jest dla nas strategiczny sektor — podkreśla Krzysztof Kalicki Uważa, że synergie wynikające z połączenia banków będą największe w segmencie klienta firmowego — głównie dużych korporacji.
— Mamy produkty dla eksporterów i importerów, instrumenty zabezpieczające kursy, platformę tradingową z dostępem do 120 walut, rozliczenia krajowe i zagraniczne, emisje obligacji na lokalnym i międzynarodowym rynku — wylicza prezes. DB w ostatnich czterech latach był liderem na rynku fuzji i przejęć oraz rynku emisji papierów dłużnych.
— Chcemy być bankiem uniwersalnym wyspecjalizowanym w niektórych segmentach rynku: klienta zamożnego, małych i średnich firm oraz w działalności inwestycyjnej. Nie będziemy sięgać po klienta masowego. Planujemy rozwijać się organicznie. Ewentualne przejęcia mogą być rozpatrywane tylko w kategoriach wyjątkowych okazji — mówi Krzysztof Kalicki. Połączony bank obsługuje 1,8 tys. korporacji, 23 tys. małych i średnich firm oraz 420 tys. klientów indywidualnych. Współczynnik wypłacalności banku wynosi 13,5 proc.
Gorsze miesiące dla centrali
W przyszłym roku Deutsche Bank będzie obchodzić 20. rocznicę wejścia na polski rynek. W 1999 r. kupił niewielki Bank Współpracy Regionalnej, przemianowany wkrótce na DB24, a potem na DB PBC. W 2007 r. bank stworzył nowy brand — DB Kredyt — do sprzedaży kredytów konsumpcyjnych. Początkowy sukces sprzedażowy zamienił się w straty z tytułu bardzo dużych odpisów na stracone kredyty, co doprowadziło do likwidacji marki w 2010 r.
Właściciel banku, Deutsche Bank, jest jedną z największych instytucji finansowych na świecie z 1,1 bln EUR sumy bilansowej. W 2013 r. miał 2,1 mld EUR zysku (611 mln EUR rok wcześniej), z tym że w IV kwartale m.in. w związku z odpisami na pozwy sądowe zanotował 1,1 mld EUR straty. W grudniu 2013 r. bank został ukarany 725 mln EUR grzywny za udział w manipulowaniu stawką LIBOR.