Mobius: rynki wschodzące w punkcie zwrotnym

Marek DruśMarek Druś
opublikowano: 2016-03-15 07:03

Rynki wschodzące są w punkcie zwrotnym i zmiana na nich jest już w zasięgu wzroku, przekonuje Mark Mobius, szef Templeton Emerging Markets Group.

Potencjał zmiany w Azji jest wielki w związku ze wzrostem w regionie, powiedział Mobius podczas wystąpienia w Kuala Lumpur. Podkreślił, że jest zadowolony z tego, że inwestorzy niedoważają w portfelach aktywa z rynków wschodzących.

Mark Mobius
Bloomberg

Indeks MSCI Emerging Markets w ubiegłym tygodniu odrobił stratę notowaną od początku roku i rośnie już o 16 proc. powyżej siedmioletniego dołka zanotowanego w styczniu. Popyt na bardziej ryzykowne aktywa rośnie, czemu sprzyja rosnący kurs ropy.

Choć jest „maksymalny pesymizm” co do gospodarek wschodzących Azji, Chiny wciąż są „niesamowitą historią wzrostu”, a Indie rozwijają się w „bardzo ładnym tempie”, powiedział Mobius. W ocenie Templetona, malezyjski ringgit jest niedowartościowany o 28 proc., a kraj ma bardzo dobre perspektywy, powiedział znany inwestor. Zwrócił uwagę, że ceny surowców już znalazły dno. Podkreślił także, że amerykańskie rynki doszły do szczytów i mogą albo poruszać się w trendzie horyzontalnym, albo w dół, co będzie korzystne dla rynków wschodzących. Mobius uważa, że Fed może zrezygnować z podwyższenia stóp w tym roku, co spowoduje, że pieniądze będą szukać lepszych możliwości.