Analitycy banku Morgan Stanley obniżyli prognozy wzrostu gospodarczego Polski z 1,2 do 1 proc. w tym roku i z 3,2 do 3 proc. w 2003 r. – wynika z przedstawionego w poniedziałek raportu. Jeszcze mocniej zredukowano szacunki dla Czech i Węgier, które są bardziej uzależnione od gospodarki niemieckiej.
- W Polsce ożywienie jest bardziej zależne od nastrojów wewnętrznych, dlatego nasze cięcia są stosunkowo skromniejsze – wynika z raportu MS.
Prognozy wzrostu dla Czech spadły z 3,2 do 2,8 proc. (2002) i z 4,1 do 3,8 proc. (2003). Jeszcze mocniej zredukowano szacunki dla Węgier – z 3,9 do 3,3 proc. na ten rok i z 4,4 do 3,5 na 2003 r.
Najbardziej oszczędzono prognozy dla Rosji. MS nadal oczekuje, że tegoroczny PKB wzrośnie tam o 3,9 proc., a w 2003 r., zamiast oczekiwanych wcześniej 4,8 proc., wzrośnie o 4,6 proc.
ONO