Udanie zakończył się tydzień na azjatyckich giełdach. Tokijski wskaźnik Nikkei wzrósł, chociaż znowu bardzo słabe były banki.
Do zwyżki w Japonii przyczyniły się akcje NTT DoCoMo. Operator komórkowy zyskał 10 proc. po podwyższeniu rekomendacji dla spółki przez Morgan Stanley.
UFJ i Sumitomo, czołowe japońskie banki, kontynuowały spadki. 5-proc. przecena to ciąg dalszy spekulacji, że rząd zmusi banki do szybkiego odpisania „złych długów” i zakończenie współpracy z najsłabszymi kontrahentami. Dziennik „Nihon Keizai” donosi, że takie plany zostaną przedstawione już w przyszłym tygodniu.
Do zwyżki koreańskiego indeksu Kospi przyczynił się SK Telecom. Rynek spekuluje, że spółka i konkurencyjny KT Corp. wymienią posiadane akcje (SK ma pakiet KT i na odwrót) zamiast ich sprzedaży na rynku.
Wzrosły kursy linii lotniczych. Zyskują te, które transportujące także ładunki (Asian Airlines, China Airlines), bo eksporterzy do USA przez strajki nie mogą skorzystać z transportu morskiego.
ONO