Co zrobić, gdy w przedsiębiorstwie w wakacje brakuje rąk do pracy? Można wynająć pracownika.
Gdy pracownicy udają się na zasłużone urlopy, pracodawca musi wypełnić luki wartościowymi zastępcami. W takiej sytuacji warto rozważyć oferty agencji pracy tymczasowej.
— Znalezienie kompetentnej kadry w odpowiednim momencie coraz częściej wymaga skorzystania z usług profesjonalnego doradcy. Do takich należą agencje pracy tymczasowej lub doradztwa personalnego. Najlepiej, gdy łączą obie te funkcje, a dodatkowo mogą pomóc w tak zwanych okresach martwych dla firmy. Polega to na czasowym przesunięciu przeszkolonej kadry do innego przedsiębiorcy, który akurat potrzebuje ludzi do pracy. Kiedy sezon martwy się skończy, wracają oni do pierwotnego miejsca zatrudnienia — mówi Grzegorz Tyszka, prezes agencji pracy tymczasowej i doradztwa personalnego Impel HR Service.
Według niego jest to również optymalne wykorzystanie ludzi w okresach przejściowych dla firmy.
— Kiedy wybierzemy konkretną agencję, możemy jej zlecić poszukiwanie odpowiednich pracowników: od wykwalifikowanych specjalistów i pracowników biurowych, po załogę do obsługi linii produkcyjnej — dodaje Grzegorz Tyszka.
Robią to za ciebie
Agencji pracy tymczasowej działa na rynku wiele. Czym się kierować przy wyborze? Przede wszystkim warto zwrócić uwagę na renomę takiej firmy. Na stronie internetowej Stowarzyszenia Agencji Zatrudnienia są kontakty do agencji spełniających kryteria ustalone przez pracodawcę. Członków stowarzyszenia obowiązuje postępowanie zgodne z postanowieniami kodeksu pracy i ustawy o pracy tymczasowej, co może oznaczać, że zrealizują zlecenie z dbałością o interes firmy i pracownika.
Każda agencja ma bazę kandydatów o różnej specjalności. Na tej podstawie przeprowadza rekrutację według kryteriów ustalonych przez zleceniodawcę.
— Klient nie tylko jest zwolniony z konieczności przeprowadzenia całego procesu rekrutacji, ale też dostaje do dyspozycji pracownika, który ma praktyczne umiejętności konieczne do realizacji zadań na danym stanowisku. Nie musi przechodzić dodatkowych szkoleń, kursów i może od razu przystąpić do działania — twierdzi Patrycja Zasieczna, konsultant z agencji pracy tymczasowej i doradztwa personalnego Randstad.
To także agencja wykonuje wszelkie czynności administracyjne związane z zatrudnieniem pracownika, czyli wysyła go na badania wstępne, zawiera z nim umowę o pracę na czas określony i prowadzi jego dokumentację. Klient tylko nadzoruje właściwą organizację i realizację przez zatrudnianego obowiązków.
— Poza tym agencja także wynagradza pracownika tymczasowego. Wysokość zapłaty najczęściej jest ustalana po konsultacji z firmą wynajmującą — tak, by była zbliżona do pensji osób pracujących na podobnych stanowiskach w tej firmie — wyjaśnia Patrycja Zasieczna.
Agencja zawiera z przedsiębiorstwem umowę o świadczenie usług pracy tymczasowej. Są w niej opisane warunki wynajmu pracownika, m.in. okres jego pracy w firmie, wysokość opłat na rzecz agencji i czas, po którym taka osoba może zostać bezpośrednio zatrudniona przez zleceniodawcę. Niekiedy bowiem praca czasowa bywa dogodną metodą pozyskania fachowców na stałe, jeśli przedsiębiorca uzna, że taka osoba się u niego sprawdziła i warto przyjąć ją na etat.
Nie zawsze łatwo
Nie wszędzie jednak o tymczasowych pracowników łatwo. Problemy z ich znalezieniem mogą mieć pracodawcy działający w okolicach Warszawy, Krakowa, Gdańska, Poznania. Wynika to ze stosunkowo niskiego bezrobocia w tych aglomeracjach i dużego zapotrzebowania na fachowców z różnych branż.
— Dotyczy to w znacznej mierze podstawowej kadry specjalistycznej, między innymi spawaczy, ślusarzy, mechaników maszyn, operatorów wózków widłowych czy osób z predyspozycjami do pracy w call center. Natomiast w przypadku pracowników umysłowych jest duży popyt na inżynierów i logistyków. Co prawda w ostatnich latach wzrosła liczba kierunków związanych z logistyką, ale przedsiębiorcy wymagają również bardzo dobrej znajomości języka angielskiego i tu już tylko nieliczni przechodzą pozytywnie weryfikację — zaznacza Maria Grzesiak, konsultant z agencji pracy tymczasowej Runtime Services Polska.
Sporo wysiłku i czasu trzeba też poświęcić na rekrutację kadry zarządzającej. Poszukiwany jest również personel do obsługi recepcji, na stanowiska administracyjno-biurowe i finansowe. Spośród pracowników fizycznych wzięciem cieszą się magazynierzy i budowlańcy.
— Najczęściej zatrudniamy na czas określony wykwalifikowanych murarzy, zbrojarzy i cieśli. W branży budowlanej zapotrzebowanie na fachowców zależy od liczby zleceń i kontraktów w danym momencie. Z reguły po ośmiu miesiącach, jeśli pracownik rzetelnie wykonywał obowiązki, oferujemy mu umowę na czas nieokreślony. Rotacja jest jednak duża, bo fachowcy często znajdują innych pracodawców lub nie chcą pracować w odległym miejscu, w którym akurat firma wykonuje zlecenie — podkreśla Bożena Gryziak, kierownik działu płac i kadr z firmy Wojdyła Budownictwo.
Zdarzają się także zlecenia dość nietypowe.
— Podpisaliśmy kiedyś z klientem umowę o roznoszeniu ulotek przez naszych pracowników. Nie byłoby w tym nic niezwykłego, gdyby nie to, że dotyczyły one psa, który się zgubił. Jego właściciel chciał w ten sposób odzyskać pupila — wspomina Patrycja Zasieczna z Randstad.
Zapewnia, że i to zlecenie zostało wykonane z należytą starannością.