Na co uważać w 2023 r., inwestując w aplikację mobilną?
aktualizacja: 07-03-2023, 00:15


Podsumowanie ostatniego roku pokazuje jasno, że wejście w kanał mobilny to już nie tylko opcja - to podstawa działania każdego współczesnego biznesu.

Po pierwsze - według danych Statista liczba użytkowników smartfonów sięgnęła oficjalnie 3 miliardów osób. Po drugie - mamy do dyspozycji łącznie około 5 milionów aplikacji na Google Play i App Store, i stale ich przybywa. Po trzecie - szacuje się, że rynek mobilny wygeneruje ponad 613 miliardów dolarów przychodów do 2025 roku. Co to wszystko oznacza? Jeżeli nie ma Cię jeszcze w kanale mobilnym, nie istniejesz w świecie standardowego użytkownika internetu i masz nikłe szanse na zdobycie konkurencyjnej przewagi nad podobnymi biznesami z twojej branży.
Jednak mobile to nie tylko kraina mlekiem i miodem płynąca. To seria koncepcyjno-projektowo-produkcyjnych wyzwań, którym musisz stawić czoła, zanim będziesz mógł mówić o jakimkolwiek sukcesie. Według raportu CIO prawie 80 proc. aplikacji zostaje porzuconych już po pierwszym użyciu, a 90 proc. użytkowników odinstalowuje je po 15 dniach od pobrania. Jak więc wejść sprawnie i bezboleśnie w świat aplikacji mobilnych? Na co uważać, decydując się na tak istotną inwestycję? I wreszcie - jakie zmiany przyniesie w tej kwestii 2023 rok? Jeżeli chcesz trafić do grupy 20 proc. szczęśliwców, których produkty wciąż święcą triumfy na smartfonach, nie twórz strategii mobilnej na chybił trafił. Zamiast tego śledź trendy oraz wspieraj się wiedzą i doświadczeniem specjalistów.
iOS, Android, czy jedno i drugie?
Koszty stworzenia aplikacji mobilnej zależą w dużej mierze od jej funkcjonalności i poziomu skomplikowania. Aby zbudować rozwiązanie, które będzie szybkie, responsywne i zgodne z najlepszymi praktykami UX, developerzy stawiają na produkty natywne, co oznacza, że tworzą dwie osobne aplikacje na platformy iOS i Android. Podwójna praca to jednak również podwójna gaża dla dostawcy wykonującego projekt i dłuższy czas realizacji zlecenia - a to z kolei nie zawsze się opłaca.
Zanim zdecydujesz się na wybór właściwej platformy, przeanalizuj rynek, na który ma trafić Twoja aplikacja, zwróć uwagę na preferencje wybranej grupy docelowej i zastanów się nad metodą monetyzacji. Według danych Statista użytkownicy iOS są bardziej skłonni do wydawania pieniędzy wewnątrz aplikacji. To również system, który króluje wśród klientów z USA. Z drugiej strony - Android zgarnia 70 proc. Udziałów na rynku mobilnych systemów operacyjnych, co znaczy, że używa go zdecydowana większość posiadaczy smartfonów na całym świecie.
Brak precyzyjnej decyzji w tym temacie może rozwikłać trzecia z dostępnych opcji - aplikacja hybrydowa stworzona w technologii Flutter, która pozwala z pomocą jednego zespołu, jednego projektu i jednego kodu wdrożyć produkt na obu platformach.
Zaproponowaliśmy to rozwiązanie naszemu klientowi IPH z Grupy Eurocash, poznając jego potrzeby podczas warsztatów produktowych. Firmie zależało na stworzeniu uniwersalnej, innowacyjnej aplikacji z możliwością unikalnego dostosowania do różnych sieci sklepów, co w rezultacie pozwoliło jej na oszczędność czasu i pieniędzy.
- Mapowanie procesów pod aplikacje mobilne jest kluczowe, jeśli biznes ma rozbudowane struktury i podmioty zależne. Warto zawczasu zaprojektować aplikację tak, aby działała sprawnie dla wszystkich spółek w grupie – mówi Cezary Giza, CEO Innowacyjnej Platformy Handlu z Grupy Eurocash.
Czy trafiasz w odpowiednią niszę?
Choć wydawać by się mogło, że rynek gier mobilnych stale rośnie w siłę, statystyki pokazują, że w 2022 roku użytkownicy wydali na nie 167 miliardów dolarów – wciąż sporo, ale jednak o 5 proc. mniej niż w 2021. Jest to o tyle ciekawe, że pobrano aż 255 miliardów gamingowych aplikacji, co daje 11 proc. wzrostu w porównaniu z poprzednim rokiem.
Jak w tym samym czasie radziły sobie inne rozwiązania mobilne? Okazuje się, że wydatki na pozostałe aplikacje, w szczególności komunikatory, serwisy streamingowe i portale randkowe, wzrosły o 6 proc.
Widać po tym, jak na dłoni, że rynek dynamicznie się zmienia, a wraz z nim zmieniają się również potrzeby użytkowników. Odbiorcy dzisiejszych produktów mobilnych są przyzwyczajeni do coraz wygodniejszych i sprawnie działających rozwiązań, odrzucając bez skrupułów te, które nie spełniają ich wymagań. Zanim więc dasz życie nowej aplikacji, zastanów się, czy Twój docelowy użytkownik naprawdę jej potrzebuje i co zrobić, żeby stała się dla niego jak najbardziej użyteczna. Czy wypełnisz nią konkretną lukę w branży? A może konkurencyjne produkty nie są wystarczająco dopracowane i jesteś w stanie zaproponować lepsze rozwiązanie?
Odpowiedni moment na rynku usług logistycznych wykorzystał nasz klient InPost, wprowadzając z rozmachem uwielbianą dziś przez miliony użytkowników aplikację, która w wygodny sposób łączy się z automatami Paczkomat® i pozwala na bezkontaktowy odbiór przesyłek. Efekty podjętych działań nie były jednak łutem szczęścia, a wynikiem skrupulatnej analizy biznesowej, dzięki której byliśmy w stanie poprowadzić firmę InPost przez poszczególne kroki digitalizacji z uwzględnieniem potrzeb rynku i wymagań klienta końcowego.
- Mądra inwestycja w mobile daje niesamowite rezultaty. Warto jednak skonsultować każdy krok z zaufanym partnerem biznesowym, żeby uniknąć błędów i potencjalnej porażki - mówi Izabela Karolczyk-Szafrańska, wiceprezes zarządu, CMO w InPost Group.
Dziś aplikacja InPost Mobile ma na koncie ponad 10 milionów pobrań, ocenę 5.0 w App Store przyznaną przez 600k użytkowników, 1. miejsce w App Store i Google Play w kategorii Zakupy, oraz ponad 50 różnych nagród, w tym Mobile Trends Awards dla najlepszej aplikacji mobilnej za 2019, 2020 i 2021 rok. Firma nie zwalnia tempa i wraz z pomocą teamu projektowego iteo stale udoskonala swój produkt, aktywnie reagując na feedback i życzenia swoich użytkowników.
Doświadczenie totalne - słowo klucz 2023
Według badań Gartnera w ciągu najbliższych 4 lat Total Experience (TX) stanie się modelem biznesowym około 60 proc. dużych przedsiębiorstw. Firma przewiduje, że do 2024 roku biznesy, które będą biegłe w realizacji strategii TX przewyższą konkurencję pod względem satysfakcji klienta o 25 proc. Aby jednak wytłumaczyć, czym dokładnie jest ta enigmatyczna strategia i jak może nam posłużyć przy tworzeniu produktu cyfrowego, warto rozłożyć ją na czynniki pierwsze.
Niezbędną składową każdej aplikacji mobilnej jest prawidłowo dopracowany User Experience (UX). To dzięki niemu produkt jest czytelny i przyjazny dla użytkowników, budując ich lojalność i dobre skojarzenia z marką. Na kolejnych miejscach plasują się równie ważne Customer Experience (CX), czyli dopasowanie aplikacji do potrzeb i oczekiwań klientów, a także Multi Experience (MX), czyli zrozumienie różnych kanałów komunikacji i typów interakcji z każdym rodzajem użytkownika. Total experience obejmuje trzy powyższe, kładąc dodatkowy nacisk na Employee Experience (EX) - zadowolony pracownik posiadający wygodne narzędzia do pracy z klientem przekłada się bowiem również na doświadczenie tego drugiego.
Zmierzając do sedna - 2023 i kolejne lata będą wymagały od nas znacznie więcej niż dopracowanego UX aplikacji. Firmy, które będą chciały wyprzedzić konkurencję w wyścigu o klienta powinny zacząć oswajać się ze strategią TX, która, choć dużo bardziej złożona i trudna we wdrożeniu, ma największe szanse na przyniesienie wymiernych rezultatów i zwrotu z inwestycji.
Więcej niż fajne - superaplikacje
Współczesny świat dąży do tego, aby aplikacje były jak szwajcarski scyzoryk – coraz bardziej użyteczne i spełniające szereg różnych zadań w obrębie jednego rozwiązania. Dlatego kolejnym zyskującym na popularności trendem są superaplikacje. Choć początkowo kierowano je głównie do Pokolenia Z urodzonego w epoce smartfonów i wymagającego wydajnych i łatwych w użyciu rozwiązań, Gartner przewiduje, że do 2027 roku będą aktywnie używane przez ponad 50 proc. populacji na świecie. Organizacje myślące przyszłościowo zaczynają wprowadzać tego typu rozwiązania już teraz, a rynek z pewnością poszerzy się też o korporacyjne superaplikacje mobilne i stacjonarne.
Na czym polega ich fenomen? Są dobrym magnesem na wymagających klientów, którzy chcieliby rozwiązać jak najwięcej problemów w jak najkrótszym czasie i w jednym miejscu - w tym przypadku w ramach jednego interfejsu, który łączyłby np. zakupy online, płatności mobilne i sieć społecznościową. Zastąpienie wielu produktów mobilnych jednym, skupiającym w sobie wiele miniaplikacji dodawanych i usuwanych według indywidualnych potrzeb użytkownika, to przyszłość aplikacji mobilnych, która dzieje się obecnie na naszych oczach.
Wnioski nasuwają się same
Inwestycja w mobile nie może być spontaniczną decyzją podjętą na podstawie przeczucia. Tworzenie rozwiązań mobilnych to wielogodzinne konsultacje, podczas których analizuje się obecne możliwości firmy, branżę, profil użytkownika, dostępne technologie, trendy, a także potrzeby, jakie należy zaspokoić. To trudna praca koncepcyjna, której podejmujemy się wraz z klientem podczas warsztatów produktowych, budując silne podwaliny pod produkt cyfrowy, który ma szansę sprostać oczekiwaniom dynamicznie rozwijającego się rynku.
Jak więc inwestować mądrze? Przede wszystkim w dobrej kolejności - zrób research, skonsultuj się ze specjalistami, a dopiero potem realizuj projekt.
iteo to software house, który tworzy produkty digitalowe. Zaczęliśmy 12 lat temu od budowania prostych aplikacji mobilnych, a dzisiaj mamy na pokładzie 300 osób, które zajmują się doradztwem, designem i developmentem. Pracujemy z korporacjami, MŚP i przedsiębiorcami z całego świata. Możesz nas przetestować od ręki pobierając aplikację InPost. Jesteśmy z niej szczególnie dumni, bo została pobrana już ponad 10 milionów razy i jest oceniana na 5.0 przez ponad milion użytkowników.
Chcesz dowiedzieć się więcej o tym, czy warto zainwestować w aplikację mobilną? Sprawdź nasz przewodnik o tworzeniu i monetyzacji aplikacji mobilnych.