Ostatnie miesiące były dla giełdowej spółki Echo Investment wyjątkowo intensywne pod względem sprzedaży aktywów. W sierpniu platforma Resi4Rent, w której deweloper ma 30 proc. udziałów, podpisała umowę warunkową sprzedaży ponad 5,3 tys. lokali PRS (ang. private rented sector, segment najmu instytucjonalnego) na rzecz Vantage Development z Grupy TAG Immobilien. Wartość oczekującej na sfinalizowanie transakcji sięga 2,4 mld zł. Jest to rekordowa umowa w historii polskiego sektora PRS.
Na początku września Echo sprzedało AFI pozostałe 30 proc. udziałów w warszawskim biurowcu Office House, którego wartość jest szacowana na 160,5 mln EUR. W październiku pod młotek poszło centrum handlowe Libero Katowice, za które holding Summus Capital zapłacił 103 mln EUR. Było to największe w tym roku przejęcie pojedynczego obiektu handlowego w Polsce. Na początku listopada natomiast spółka sprzedała za 33 mln EUR biurowiec Brain Park C w Krakowie, który trafił w ręce Greenstone Asset Management.
— Ożywienie na rynku inwestycyjnym sprzyja zainteresowaniu dojrzałymi, w pełni wynajętymi budynkami o wysokiej charakterystyce ESG. Kwoty z przeprowadzonych transakcji wesprą nowe projekty Echa w sektorze living i mixed-use. Wzmocniliśmy fundamenty i utworzyliśmy przestrzeń do dalszego rozwoju. Struktura grupy będzie odzwierciedlać większą koncentrację na działalności deweloperskiej — mówi Nicklas Lindberg, prezes Grupy Echo.
Kluczowy jest marżowy sektor living
To nie koniec transakcji sprzedaży z udziałem Echa.
— Trwają negocjacje dotyczące zbycia budynków A i B w kompleksie Brain Park — informuje Nicklas Lindberg.
Jednocześnie podkreśla, że spółka dostrzega ogromny potencjał w segmencie mieszkaniowym i PRS.
— Sektor living [mieszkania, lokale PRS i studenckie — red.] jest dla nas kluczowy, ponieważ generuje najwyższe marże. Będziemy powiększać portfel Resi4Rent. Cały czas poszukujemy również gruntów pod inwestycje mieszkaniowe premium — mówi Maciej Drozd, wiceprezes Grupy Echo ds. finansowych.
W III kw. 2025 r. spółka sprzedała — za pośrednictwem należącego do niej Archicomu — 619 mieszkań. W pierwszych trzech kwartałach natomiast zakontraktowała ponad 1,7 tys. lokali, o 21 proc. więcej niż rok wcześniej.
Zdaniem Nicklasa Lindberga zapotrzebowanie na mieszkania w Polsce będzie coraz większe, a IV kw. zapowiada się jeszcze lepiej niż poprzednie.
— W całym roku powinniśmy osiągnąć wynik na poziomie 2,8–3 tys. sprzedanych lokali. Mamy silną ofertę. W Krakowie będziemy liderem, natomiast Katowice to rynek zbyt mały i płytki, dlatego będziemy szukać lokalizacji pod nowe projekty. Trójmiasto od dawna pozostaje dla nas bardzo atrakcyjne i chcemy tam zaistnieć — mówi Nicklas Lindberg.
Zapowiada również wzmocnienie pozycji na rynku biurowym w rejonie warszawskiego ronda Daszyńskiego.
— Chcemy być tam jeszcze bardziej obecni. W tym obszarze notujemy najniższy poziom pustostanów — dodaje Maciej Drozd.
W przyszłym roku spółka planuje ukończenie inwestycji biurowych Swobodna Spot we Wrocławiu i Wita w Krakowie.
— Mamy ambicję, aby nie tylko zakończyć te projekty, ale też je sprzedać — mówi Maciej Drozd.
W III kw. 2025 r. Echo Investment osiągnęło 56,4 mln zł skonsolidowanego zysku netto, podczas gdy rok wcześniej spółka odnotowało 13,19 mln zł straty. Zysk operacyjny wzrósł do 146,99 mln zł z 32,9 mln rok wcześniej.
Większy ruch w biurach — fundusze ulokowały aż 899 mln EUR
Z danych firmy Knight Frank wynika, że od stycznia do września 2025 r. fundusze ulokowały na rynku biurowym w Polsce aż 899 mln EUR. To najwięcej spośród wszystkich segmentów rynku, a biura utrzymały pozycję lidera drugi rok z rzędu. Atrakcyjne wyceny aktywów i perspektywa wzrostu ich wartości przyciągają zarówno globalne fundusze, jak też lokalnych inwestorów.
— Warto podkreślić, że aż 50 proc. wolumenu inwestycji biurowych pochodziło z kapitału krajowego. Coraz większa aktywność polskich inwestorów widoczna jest szczególnie na rynkach regionalnych, gdzie po aktywa sięgają także podmioty niezwiązane dotychczas z sektorem nieruchomości. Rosnące zainteresowanie polskiego kapitału to sygnał, że inwestorzy lokalni coraz bardziej ufają rynkowi i traktują nieruchomości komercyjne jako stabilne miejsce lokowania kapitału — tłumaczy Krzysztof Cipiur, dyrektor zarządzający w firmie Knight Frank.
