Na GPW dominują niezdecydowani

KZ
opublikowano: 2011-02-21 10:10

Indeks WIG20 rozpoczyna tydzień od niewielkich wahań. Inwestorzy nie reagują na kolejne rewelacje nt. prywatyzacji Lotosu, nie wiedzą też, jak przyjąć zapowiadane mega-emisje w Fonie i Atlantisie.

Inwestorzy są na razie niezdecydowani. WIG20 wzrósł na otwarciu sesji o 0,25 proc., po chwili zszedł pod kreskę, ale tu znów inicjatywę przejęli kupujący. Podobnie zmienne nastroje panują na innych parekietach. Kilka spośród indeksów najważniejszych europejskich giełd rośnie, kilka - spada. Podobnie mieszane było zakończenie handlu w Azji.

O 1 proc. spada kurs Lotosu. Jedna z rosyjskich gazet donosi, że udziałem w prywatyzacji spółki mógłby być zainteresowany koncern TNK-BP. Według niektórych polskich analityków szanse na prywatyzację koncernu są jednak bliskie zeru.

Lekko rośnie kurs Synthosu. Analitycy ING podwyższyli rekomendację dla akcji spółki z "trzymaj" do "kupuj", a cenę docelową z 3,77 do 5,13 zł.

Symbolicznie rośnie również kurs innej spółki z branży chemicznej - Puław. Jak pisze "Puls Biznesu", spółka dostanie wkrótce zgodę wiceministra gospodarki na inwestycję w Starachowickiej Specjalnej Strefie Ekonomicznej. Chodzi o zakład produkujący pulgran, nawóz w granulatach. Inwestycja pochłonie 96 mln zł.

Nie zmienia się kurs Erbudu. W weekend grupa podała wyniki spółek, tworzących ramię inżynieryjno-drogowe i konstrukcji stalowych. Oba obniżą wynik operacyjny za ubiegły rok, co jest efektem zdecydowanie gorszych marż oraz trudnych warunków atmosferycznych.

Rośnie kurs Delko, choć spółka obniżyła plan finansowy za 2010 r. Zysk brutto wyniesie 8 mln zł i będzie o 2,5 mln zł niższy, niż planowano.

Kolejną sesję z rzędu zyskują akcje Pepeesu. Historię konfliktu o władzę w spółce przypomina dziś "Parkiet", który pisze też, że sąd "w najbliższych miesiącach" rozstrzygnie, czy łomżyńska spółka ma radę nadzorczą i zarząd, a główny akcjonariusz - prawo głosu z akcji.

Najpierw rosły, a później opadły notowania Atlantisu i Fonu. W obu firmach, kontrolowanych przez Mariusza Patrowicza, szykuje się ogromne rozwodnienie kapitału.. Najbliższe walne zgromadzenia spółek mają bowiem zdecydować o dużych emisjach akcji, którymi spółki mają następnie się powymieniać. Dzięki temu ich kapitał zakładowy podskoczy z kilkunastu do ponad 2 mld zł.