"Mamy dziś bardzo głębokie spadki, napędzane złym zachowanie giełdy w Szanghaju oraz rynków europejskich. Korekta dotknęła wszystkie giełdy regionu, a my znaleźliśmy się wśród tych rynków, których indeksy najbardziej traciły. Widać, że podaż poszła bardzo szeroko"- powiedział Piotr Wiśniewski, analityk Domu Maklerskiego AmerBrokers.
Inwestorzy wyprzedawali akcje realizując zyski przed rozpoczynającym się w przyszłym tygodniu posiedzeniem parlamentu w Chinach.
Na zachowanie inwestorów na świecie wpłynęła także wypowiedź byłego szefa Fed, Alana Greenspana, który zapowiedział recesję amerykańskiej gospodarki.
Spośród spółek z WIG 20 tylko Kęty zakończyły dzień na plusie (+4,83%) na wskutek dużego zlecenia na koniec sesji. Najwięcej straciły Bioton (-7,83%) KGHM (-7,47%) oraz PKO BP (-5,85%). Najsilniej spadkom oparł się bank Pekao, który stracił na zamknięciu 1,63%.
"Przyszłe dni na warszawskim parkiecie, a przede wszystkim środa będą uzależnione od czynników zewnętrznych. Jeśli nastąpi gwałtowne odbicie, to jest jeszcze szansa na wzrosty, w innym razie może dojść do głębszej korekty, która może potrwać kilka dni"- uważa Wiśniewski.
We wtorek na zamknięciu sesji WIG 20 stracił 4,47% i osiągnął poziom 3.325,47 pkt., zaś WIG spadł o 4,40% do poziomu 52.906,36 pkt. Obroty na rynku akcji wyniosły 2,4 mld zł. (ISB)