Kurs złotego znajdzie się w trendzie bocznym, gdyż inwestorzy wstrzymują się z inwestycjami do czasu wyjaśnienia się sytuacji na scenie politycznej. "Kurs złotego we wtorek rano jest na zbliżonym poziomie do poniedziałkowego zamknięcia. Inwestorzy czekają na dalsze wydarzenia na scenie politycznej" - powiedział Marek Rogalski, analityk z Palladia Capital Markets.
Jego zdaniem, mimo dobrych danych makroekonomicznych, wpływających na wzrost oczekiwań na dalszą obniżkę stóp procentowych, kurs złotego znajdzie się w trendzie bocznym.
"Złoty będzie się wahał w paśmie 3,7800-3,8250 do euro. Większej aktywności spodziewamy się pod koniec tygodnia lub na początku przyszłego tygodnia kiedy wiecej będziemy mieli informacji ze sceny politycznej" - dodał Rogalski.
Od ubiegłej środy ważą się losy przyspieszonych wyborów, dla których alternatywą jest utworzenie koalicji rządowej Prawa i Sprawiedliwości (PiS) z Samoobroną i Polskim Stronnictwem Ludowym (PSL) lub też z Platformą Obywatelską (PO). Obecnie najbardziej prawdopodobny jest scenariusz koalicji z Samoobroną i PSL, choć prezes PiS Jarosław Kaczyński uważa, że najlepszym rozwiązaniem byłyby wcześniejsze wybory.
We wtorek o godzinie 09:38 euro kosztowało 3,8090 zł, natomiast dolar był warty 3,1410 zł. Odchylenie od starego parytetu wynosiło 18,09%. Na rynku międzynarodowym za euro płacono 1,2127 USD.
W poniedziałek o godzinie 16:33 euro kosztowało średnio 3,8050 zł, natomiast dolar był warty 3,1400 zł. Odchylenie od starego parytetu wynosiło 18,2%. Na rynku międzynarodowym za euro płacono 1,2120 USD.(ISB)
mik/tom