NOWY JORK (Reuters) - Piątkowe sesje w USA rozpoczęły się od dużych spadków, ponieważ wybuch samochodu-pułapki przed konsulatem amerykańskim w pakistańskim mieście Karachi wywołał poważny niepokój na rynku, który i bez tego jest w kiepskiej kondycji.
"Na rynek wpływ mają trwające od dłuższego czasu zagrożenia natury geopolitycznej" - powiedział John Hendricks z firmy State Street Global Advisors.
Bomba która wybuchła w Karachi zabiła w piątek przynajmniej ośmiu Pakistańczyków. Dzień wcześniej wizytę w tym kraju zakończył amerykański sekretarz obrony Donald Rumsfeld.
Rzecznik ambasady amerykańskiej w Islamabadzie powiedział, że żaden cudzoziemiec ani pracownik konsulatu nie zginął w eksplozji.
Do godziny 16.58 indeks Dow Jones stracił 1,81 procent i spadł do 9.324,33 punktu.
Nasdaq Composite spadł o 2,94 procent i osiągnął poziom 1.452,17 punktu.
Szerszy indeks S&P 500 spadł poniżej 1.000 punktów po raz pierwszy od 27 września ubiegłego roku.
((Reuters Serwis Polski, tel +48 22 653 9700, fax +48 22 653 9780, [email protected]))